Wpis z mikrobloga

@RedSensej nie wpasował się, bo nie musiał. Clint jest konserwatywny i nigdy tego nie ukrywał. Nawet zacytuję fragment wywiadu:

"We’re really in a pussy generation. Everybody’s walking on eggshells. We see people accusing people of being racist and all kinds of stuff. When I grew up, those things weren’t called racist.”

Z tego co pamiętam dissował też Kanyego Westa za lansowanie się diamentowymi zegarkami płacząc nad losem czarnych gdy wybuchło BLM, a
@oficjalniemartwa: a dziwisz się Clintowi? jak on pamięta z dwie transformacje etniczno-kulturowe w USA, gdzie kiedyś żeby się wybić trzeba było mieć talent, serio talent, np: miasto Naszwill, Hollywood, Los Angeles itd - tam trzeba było coś potrafić, a potem wszedł za mocno LPG i inne kocmouchy i wystarczy mieć audiotune i być trochę człowiekiem "ulicy" lub udawać takiego i wtedy jest już super giga chadem.

Aktorzy w USA są świetni,