Wpis z mikrobloga

Od dwóch lat razem ze współlokatorką dorabiamy jako miejski monitoring, czyli w wolnym tłumaczeniu, nic z tego nie mamy ale lubimy sobie posiedzieć czasem na balkonie przy e papierosie. Obczajamy sobie wtedy innych palaczy (i nie tylko). Nasi najwierniejsi towarzysze to Ci z bloku naprzeciwko. Pani z piątego, która zawsze pali szluga w niebieskim swetrze i Pan z dziesiątego, który co prawda nie palił ale bacznie obserwował okolice. Czasem przychodził do niego młody Pan w długiej brodzie. Ostatnio widujemy tylko brodacza. Domyślamy się, że starszy Pan opuścił już ten ziemski padół i wpadamy w refleksje na temat życia. Ciekawi nas czy ten Pan też nas tak dobrze kojarzył jak my jego, nas, palaczki z ósmego.
Czasem za nim tęsknimy, bo zmieniło się w życiu coś.
I takie to właśnie jest życie, pojawiamy się na tych swoich ziemskich balkonach, by zaraz później zająć najwyższe piętro. Czasem znaczymy dla kogoś coś, może mamy miejsce w cudzej rutynie. I takie to jakieś nie wiem, kruche... bo nie ma już Pana z dziesiątego.

#gownowpis #przemyslenia #zycie
  • 2