Wpis z mikrobloga

̶B̶ó̶g̶ Darwin mi zaczął objawiać.
Poza urodzeniem się bez narządów rozrodczych, ciężko znaleźć cechę która szybciej wyeliminowała by z puli genetycznej niż doświadczanie chronicznej przyjemności. Do wyboru do koloru jest różnego rodzaju chronicznych bóli, nie ma ani jednego rodzaju chronicznej przyjemności. Schizofrenia? Zespół downa? Chroniczna depresja która w końcu zakończy się samobójstwem? Kalectwo? Upośledzenie umysłowe? Każda z tych rzeczy daje o wiele większe szanse na przekazanie genów dalej niż chroniczna przyjemność.
#darwin #filozofia #egzystencjalizm #antynatalizm #ewolucja #przemyslenia
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bardzo_Wsciekla_Mebloscianka: tylko że organizm szybko tworzy tolerancję na heroinę, więc ciężko było by uzyskać wiele lat (tak długo bez problemu mogą trwać chroniczne bóle) chronicznej przyjemności z niej. Owszem
o początkującym heroiniście można powiedzieć że doświadcza chronicznej przyjemności, zwłaszcza jak wali cały czas i nie robi przerw. Starszy heroinista już nie doświadcza chronicznej przyjemności tylko 'normalność' na heroinie, i agonie jak mu jej braknie
  • Odpowiedz
@well_being: nie wiem jak działa mechanizm uzależnienia od heroiny, ale wiem, że śmierć z przedawkowania jest spowodowana tak głębokim relaksem, że przestaje się oddychać ( ͡° ͜ʖ ͡°). Może jak popchniesz tę granice w eksperymencie myślowym to okaże się, że odległość między chroniczna przyjemnością a brakiem egzystencji jest dość niewielka. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Bardzo_Wsciekla_Mebloscianka: Najbliżej chronicznej przyjemności są tacy ludzie:
"Jednoznacznie potwierdzono, że u osób doświadczonych w medytacjach, np. o współczuciu dla wszystkich czujących istot, pojawia się stan dobrego samopoczucia związany z aktywnością lewej części kory przedczołowej (część prawa jest aktywna w czasie odczuwania emocji destrukcyjnych, tj. złość, strach). Taka lateralizacja kory jest tym wyraźniejsza, im większe doświadczenie w medytacji ma dana osoba"
wellbeing - @BardzoWsciekla_Mebloscianka: Najbliżej chronicznej przyjemności są tacy ...
  • Odpowiedz
Może jak popchniesz tę granice w eksperymencie myślowym to okaże się, że odległość między chroniczna przyjemnością a brakiem egzystencji jest dość niewielka. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Bardzo_Wsciekla_Mebloscianka: Co ciekawe jedna z głównych interpretacji Nirvany w Buddyzmie jest stan całkowitego zaniku świadomości, jak znieczulenie ogólne
  • Odpowiedz
śmierć z przedawkowania jest spowodowana tak głębokim relaksem, że przestaje się oddychać


@Bardzo_Wsciekla_Mebloscianka: wynika to z faktu, że substancja ma wpływ na ośrodek oddychania w mózgu a nie, że relaks zabija. Naturalnie oddech jest automatyczny i nie da się udusić z własnej woli po prostu próbująć nie oddychać.
  • Odpowiedz