Wpis z mikrobloga

skoro już jestem przy zajebistych scenach to wrzucę najpiękniejszą scenę w historii telewizji. Wodowanie tratwy z końcówki 1 sezonu LOST.

Połowę roboty w tej scenie robi muzyka(Michael Giacchino jest geniuszem) ale wciąż mam ciarki za każdym razem kiedy to oglądam. Pamiętam jak w 2005 roku płakałem przy tej scenie, kiedy pies Vincent wbiegł za nimi do wody Oglądałem 'making of' zagubionych i Evangeline Lilly mówiła, że jak montowali scene razem z muzyką to wszyscy aktorzy w studio płakali XD

;___________________________________________;

#seriale #lost #muzyka #oswiadczenie #siekierates
SiekYersky - skoro już jestem przy zajebistych scenach to wrzucę najpiękniejszą scenę...
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@SiekYersky: Pamiętam jak to kiedyś oglądałem i pierwsze sezony były bardzo fajne ale potem ten serial zrobił się tak p------y, że aż żal dupę ściskał co oni z nim zrobili.
  • Odpowiedz
@ZoNKeR: piszę to po raz pińcetny na wykopie, 5 sezon faktycznie odstawał trochę od reszty, ale od połowy 6 sezonu wszystko zaczęło się wyjaśniać i układać. Jak nie załapałeś o co chodzi w całym serialu (i w finale) to współczuje bo sporo cie ominęło
  • Odpowiedz