Wpis z mikrobloga

via transkrypcja
  • 3
#codziennatranskrypcja #wiadomosci #tvpis #tusk12x
07.05.2022

Oto zapis dzisiejszego głównego wydania programu "informacyjnego" rządowej telewizji.
Archiwum dostępne na: https://codziennatranskrypcjatvpis.github.io/
FAQ

73 dni temu rozpoczęła się barbarzyńska inwazja Rosji na Ukrainę.
Dziś rosyjskie wojsko ostrzelało Odessę.
Na miasto spadło 6 rakiet.
Dobry wieczór państwu, Danuta Holecka.
Zapraszam na główne wydanie "Wiadomości".
Rosyjskie wojska kontynuują uderzenia z powietrza na terytorium naszego kraju.
Trwa bandycki napad Rosji na Ukrainę.
Próbują zniszczyć nasze umysły.
Nasz kraj, nasz naród.
Ma znaczenie dla gospodarki regionu, dla Warmii i Mazur.

Budowa przekopu Mierzei Wiślanej na ostatniej prostej.
Pokazujemy ostatecznie, że także na tych ziemiach mamy pełną suwerenność.
Bardzo dużo jest nieodkrytych terenów.
I tajemniczo jest.
Polska, jakiej nie znamy.
Sama pozostałość po tej świątyni naprawdę robi wrażenie.

---
Dzień przed Dniem Zwycięstwa na Ukrainie bardzo daleko do zwycięstwa którejkolwiek ze stron.
Ukraińcy wciąż powstrzymują ataki Rosjan i mają pewne, choć nie spektakularne sukcesy.
Rosja nie rezygnuje z planów podbicia Ukrainy, dziś w jej ręce wpadło miasteczko Popasna w Donbasie.
W Kijowie jest nasz wysłannik na Ukrainę, Jacek Łęski.
Jak wygląda sytuacja na froncie?

---
Można mówić o pewnej równowadze sił.
Choć jest to równowaga chwiejna.
Ukraińcy mają sukcesy pod Charkowem.
Rosjanie wciąż kontynuują intensywną kampanię w Doniecku, w Donbasie.
Od Izium po Popasną.
W Mariupolu udało się wyprowadzić ostatnią grupę cywilów.
Takiego heroizmu świat nie widział.
Azowstal wciąż się broni.
To przy ogrodzeniu kontrolowanego przez ukraińskich żołnierzy terenu zakładu przechodzi droga łącząca Krym z Donbasem.
W Mariupolu trwa blokowanie jednostek sił obronnych w rejonie Azowstalu.
Rosja przeprowadziła akcje szturmowe w celu przejęcia kontroli nad terenem zakładu.
Ukraińskie siły naciskają na Rosjan na dwóch kierunkach.
Jeden to południe - okolice Chersonia.
Tu ofensywa zbliża się do miasta, w którym jeszcze niedawno okupanci chcieli organizować ustawione referendum.
Na północnym wschodzie w rejonie Charkowa druga kontrofensywa.
Tu ukraińskie siły chcą przede wszystkim odepchnąć Rosjan od miasta, które jest pod ciągłym ostrzałem.
"Ten duży lej to ślad po rosyjskim pocisku balistycznym.
W ten sposób ostrzeliwują całą wioskę".
Walki zbliżają się do Izium, gdzie Rosjanie zorganizowali logistyczne zaplecze.
Udało się zmusić Rosjan do wycofania części oddziałów z tego zgrupowania pod Iziumem właśnie po to, żeby bronić pozycji na pozycji atakowanych przez stronę ukraińską.
A co za tym idzie - odciążyło znacząco front centralny głównie pod Siewierodonieckiem, Słowiańskiem i Kramatorskiem.
Rosjanie odgryzają się ostrzałem osiedli mieszkalnych.
Siła ataku była nie do opisania.
Nie mamy już żadnych ścian.
Co my tu mieliśmy?
Karetkę pogotowia, szkołę.
Właściwie nic innego nie było.
Książki były w gablocie.
Wielkie odłamki szkła, które sama wyjęłam z głowy.
Rakiety spadają na miasta w całym kraju.
W najbliższych godzinach i dniach ten ostrzał może być jeszcze bardziej intensywny.
Rosyjskie wojska kontynuują uderzenia z powietrza na terytorium naszego kraju.
Wzywam obywateli - zwłaszcza w nadchodzących dniach - by nie ignorować alarmów przeciwlotniczych.
Proszę was o to.
Od tego zależy życie wasze i waszych dzieci.
Ukraińskie siły specjalne polują na rosyjskich dywersantów i snajperów.
W ostatniej operacji złapano 11 Rosjan.
Z kolei w powietrzu Bayraktary sieją coraz większy postrach w szeregach rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.
W ostatnim ataku zatopiły desantowiec razem z ładunkiem.
O tym, że Rosjanom nie idzie, mogą świadczyć wypowiedzi białoruskiego dyktatora, który ostro zmienia retorykę.
Tak mówił 6 lutego.
Zanim się tam rozlokują i wyślą tu trochę żołnierzy, będziemy już w La Manche.
A tak piątego maja.
Nikomu nie grozimy i nie zamierzamy tego robić.
Co więcej nie możemy tego robić - wiemy, kto się nam sprzeciwia.
Niech więc Zachód śpi spokojnie.
Ale Zachód nie śpi i spać nie zamierza - tym bardziej, że obok wojny na Ukrainie coraz bardziej zaognia się sytuacja w Naddniestrzu i Mołdawii.
Teraz Mołdawia i pytanie, czy Rosja przeprowadzi atak na ten kraj.
właśnie przed takim scenariuszem ostrzega ukraiński kontrwywiad.
W Kiszyniowie jest Piotr Kućma.
Jaka atmosfera panuje w stolicy tego kraju?

---
Piękna pogoda dziś w Kiszyniowie.
Na ulicach tłum.
Ale to o niczym nie świadczy.
Niepokojące informacje docierają z Odessy, gdzie dziś przeprowadzono ostrzał miasta.
Tuż za miedzą miało dojść do kolejnych wybuchów.
O tym informują prorosyjskie media.
Już pojutrze 9 maja.
Czyli rosyjski dzień zwycięstwa.
Ukraiński kontrwywiad ostrzega, że tego dnia Rosjanie mają przeprowadzić desant w okolicach Naddniestrza.
Dziś na antenie TVP2 niezwykły koncert charytatywny "Chwała Ukrainie" dedykowany ukraińskim rodzinom, które na skutek wojny zostały rozdzielone.
Podczas koncertu przeprowadzona będzie zbiórka na rzecz poszkodowanych w wyniku rosyjskiej agresji.
Początek o 20.00.

---
Więc chodź, pomaluj mój świat na żółto i na niebiesko.
Na niebie stanie tęcza malowana twoją kredką.
Koncert charytatywny dedykowany ukraińskim rodzinom rozdzielonym przez wojnę.
20.00 w TVP 2.
Rosjanie gwałcą nie tylko kobiety, ale także chłopców i mężczyzn.
Prokurator generalna Ukrainy alarmuje, że gwałt stał się elementem rosyjskiej strategii wojennej.
Codziennie dochodzi do barbarzyńskich ataków na cywilne cele.
Niewyobrażalne męki przeżywają ukraińskie dzieci.
Kreml na Ukrainie użył najbardziej prymitywnej i najstraszniejszej broni.
Zbydlęceni Rosjanie gwałcą.
Psycholog Oleksandra Kwitko leczy obecnie 94 ofiary przemocy seksualnej.
To czego doświadczyły, nigdy nie powinno się zdarzyć.
Matka była przywiązana do krzesła, na jej oczach zgwałcono 11-letniego syna.
Młodszą siostrę zgwałcili na oczach starszej.
Gwałcą grupowo i anonimowo.
Zgłoszenie gwałtu może być szczególnie trudne dla mężczyzn.
A do takich zbrodni dochodzi, co podkreśla prokurator generalna Ukrainy.
Rosjanie stosują przemoc seksualną niezależnie od wieku i płci.
Bestialstwo wojny, także mordowanie, tortury i niszczenie infrastruktury odciska największe piętno na dzieciach.
Mają problemy ze snem, zachowaniem, mową i myśleniem.
Czasami zachowują się jak osoby autystyczne, nie chcą mieć kontaktu z innymi.
Codziennie ustalane są kolejne dane zbrodniarzy wojennych.
Rosjan, a także Ukraińców kolaborujących z okupantami.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi ukraińska, litewska i polska prokuratura we współpracy z Międzynarodowym Trybunałem Karnym.
Zbrodnie dokonane pod Kijowem nie są incydentem.
One charakteryzują prowadzone działania wojenne przez Rosję.
Bucza oraz Irpień stały się symbolem rosyjskiego zezwierzęcenia.
Nigdy bym nie pomyślała, że moi rosyjscy bracia zrobią coś takiego z moim domem, z moją Ukrainą.
Ale codziennie Moskwa daje rozkaz do niszczenia kolejnych miejsc, które nie są celami wojskowymi.
Niszczenie celów cywilnych stało się charakterystyczne dla tego konfliktu.
Zaatakowali budynki mieszkalne, szkoły, szpitale.
Piekło przeżywają chorzy.
Mimo, że są w bezpiecznym miejscu, bez rehabilitacji ich stan się z czasem pogorszy.
Życie i zdrowie ponad 7 mln dzieci jest zagrożone.
Tak oceniają instytucje międzynarodowe.
Próbują zniszczyć nasze umysły.
Nasz kraj. Nasz naród.
Ale im się nie uda.
Nie da się nas zniszczyć.

---
Polska ma w tej chwili jeden z najwyższych w Europie stan zapełnienia magazynów gazu.
Ponad 80-procentowe zapełnienie magazynów mają oprócz Polski tylko Portugalia i Wielka Brytania.
To oznacza, że mimo zerwania z dostawami ze strony rosyjskiej polski system energetyczny wciąż jest stabilny.
Choć takie widoki w gazoporcie LNG w Świnoujściu to już standard, to jednak ten transport jest wyjątkowy.
To bowiem setny ładunek gazu z Kataru.
Półwysep Arabski to obok USA i Norwegii trzeci kierunek, z którego surowiec trafia do naszego kraju drogą morską.
Po rozładunku część gazu trafi do systemu, a reszta do magazynów.
Dopełniamy magazyny, one są teraz zapełnione w około 81%, jest to aż 5% więcej niż miesiąc temu, istotnie nas to wyróżnia na tle innych krajów europejskich.
Rzeczywiście Polska ma dziś jedne z najbardziej zapełnionych magazynów gazu w regionie.
Te są zapełnione w ponad 80%.
To znacznie więcej niż wynosi średnia unijna.

---
Wysoki poziom magazynów gazu oznacza, że system nie został sparaliżowany pomimo zerwania ponad tydzień temu z dostawami ze wschodu.
A Rosja jeszcze kilkanaście dni temu odpowiadała za blisko połowę dostaw gazu do Polski.
Jeszcze kilka lat temu odcięcie takiego strumienia oznaczałoby potężny kryzys w Polsce.
Teraz nikt nie odczuł zakręcenia kurka.
Polska ze względu na to, że przez lata budowała bardzo dużo infrastruktury pozwalającej dywersyfikować źródła energii i kierunki dostaw tej energii, ma pozycję dosyć mocną.
Osiągnięcie takiego poziomu bezpieczeństwa energetycznego nie było łatwe.
Rząd PiS wprawdzie rozpoczął przygotowania do budowy gazoportu LNG, ale przejęcie władzy przez rząd PO-PSL sprawiło, że ukończenie inwestycji stanęło pod znakiem zapytania.
Wówczas politycy PiS chcieli zapewnień od polityków PO-PSL, że inwestycja w Świnoujściu będzie kontynuowana.

---
Nie usłyszeliśmy jednoznacznej deklaracji z ust premiera Pawlaka, że rząd Tuska będzie kontynuował ten projekt związany z dywersyfikacją dostaw gazu, to jest to niepokojące.
Rząd PO-PSL postawił na zwiększenie zależności Polski od Rosji.
Ówczesny wicepremier Waldemar Pawlak chciał przedłużyć kontrakt z Gazpromem aż do 2037 roku i umorzyć blisko miliard złotych długu rosyjskiemu monopoliście.
A budowa gazoportu LNG była przedstawiana jako inwestycja nieopłacalna biznesowo.
Panie pośle Brudziński, pana rząd podejmował decyzje na podstawie ogólnej politycznej intencji, a nie oceny, czy ten projekt jest realizowalny.
Bo projekt LNG będzie oceniany przez banki.
Po zmianie władzy w 2015 roku rząd PiS dokończył budowę gazoportu i rozpoczął budowę gazociągu łączącego Polskę z Norwegią, który zostanie uruchomiony jesienią tego roku.

---
Wcześniejsze podwyżki stóp procentowych nie miałyby wpływu ani na obecną wysokość inflacji, ani na poziom stóp procentowych - tak zapewnia prezes NBP.
To odpowiedź na bezprecedensowe polityczne i medialne ataki na sposób prowadzenia polityki pieniężnej.
Wysoka inflacja jest dziś problemem nawet dla przywódców największych światowych mocarstw.
Pandemia i gospodarczy kryzys, który zaserwował nam Putin poprzez wojnę na Ukrainie, pokazały, że jesteśmy zbyt uzależnieni od dostaw z odległych częściach świata.
Po tym, jak inflacja za oceanem sięgnęła 8,5%, czyli najwyższego poziomu od 30 lat, amerykańska Rezerwa Federalna rozpoczęła cykl podwyżek stóp procentowych.
Koszt pieniądza zaczął iść w górę także w Wielkiej Brytanii.
Gospodarka przeżyła ostatnio ogromne wstrząsy.
Rosyjska inwazja na Ukrainę jest kolejnym takim szokiem.
W szczególności podwyższony poziom cen energii i towarów okazuje się trwały.
Jednak według polskiej opozycji za wzrost cen odpowiada nie Putin, ale prezes Narodowego Banku Polskiego.
Twórca polskiej drożyny, pan Glapiński, zamiast podnieść stopy, kiedy był na to czas, podnosi je teraz.
Narodowy Bank Polski rozpoczął cykl podwyżek stóp procentowych już w październiku ubiegłego roku, dużo wcześniej niż Amerykanie i Brytyjczycy.
Europejski Bank Centralny ze względu na obawy o dług Włoch nadal utrzymuje stopy w okolicach 0, mimo że inflacja w Estonii wynosi już 19%, a na Litwie ponad 16,5%.
Z kolei czeski bank centralny zaczął podwyżki kilka miesięcy wcześniej, a i tak inflacja u naszych południowych sąsiadów jest wyższa niż w Polsce, gdzie główna stopa właśnie przekroczyła 5%.
Walka z inflacją odbywa się w Polsce w odpowiednim tempie i z właściwą dynamiką wzrostu stóp procentowych.
Bo za pomocą stóp procentowych można wpływać tylko na krajowy popyt.
Tymczasem za tempo wzrostu cen odpowiada przede wszystkim to, co dzieje się na światowych rynkach.
Myślę, że jakieś 60-70% to jest właśnie wpływ tych czynników.
Gdyby profesor Glapiński przestał być prezesem NBP, to ani by się nie skończyła inflacja i nie spadła, ani nie skończyłaby się wojna na Ukrainie.
I prawdopodobnie niższe nie byłyby także stopy procentowe.
Za kadencji prezesów związanych z obecną opozycją ich poziom zwykle przekraczał dynamikę inflacji.
Obecnie nie sięga nawet jej połowy.
Nie będzie jakichś absurdalnych wielkości, które by rozłożyły gospodarkę.
Nie chcemy mieć 20-procentowego bezrobocia.
Dla neoliberalnych bankierów centralnych takie koszty społeczne nie miały znaczenia.
Rodzina, przyjaciele, samorządowcy i politycy pożegnali dziś Józefa Leśniaka.
Były parlamentarzysta i wicewojewoda małopolski zmarł w środę po ciężkiej chorobie w wieku 54 lat.
Cierpiał, ale nie poddawał się.
Walczył do końca, bo taki był jego charakter - twardy, silny i bezkompromisowy.
Dzisiaj z żalem żegnamy wspaniałego człowieka i przyjaciela, osobę niezwykle zaangażowaną na rzecz Krakowa i Małopolski.

Józef żył pełnią życia.
Józef wiedział doskonale, że czas jest krótki i wykorzystywał wszystkie swoje siły dla dobra ojczyzny.
Wiedział też, że żyć pełnią życia to szukać prawdy, szukać dobra.
Głęboko wierzę, że dobry Pan Bóg pozwoli ci wspierać nas w tym, co przed nami.

---
Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych "Solidarność" ma nowego przewodniczącego.
Wyboru dokonano podczas jubileuszowego 10. zjazdu, który odbył się w Częstochowie.
Nowym przewodniczącym związku został Tomasz Obszański - rolnik i przedsiębiorca z Lubelszczyzny.
Zjazd Solidarności Rolników Indywidualnych rozpoczął się wczoraj.
Jednym z jego gości był minister Henryk Kowalczyk, który podziękował rolnikom za pomoc i przyjęcie uchodźców z Ukrainy.

Ogladaja państwo główne wydanie "Wiadomości".
Oto co jeszcze przed nami w programie.
Totalna opozycja znów atakuje Polskę pomimo wojny na Ukrainie.

---
Przekop Mierzei Wiślanej na finiszu.
Umowa na budowę toru wodnego łączącego Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską - podpisana.
To ostatni etap realizacji kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną, który ma zostać otwarty 17 września.
To już praktycznie finał prac.
Gotowe do użycia są dwa mosty obrotowe.
Podobnie kapitanat.
Trwają ostatnie prace na kanale.
Teraz czas na przygotowanie toru wodnego na Zalewie Wiślanym.
Umowa na realizację trzeciego i jednocześnie ostatniego etapu budowy właśnie została podpisana.
Tor obejmuje 8 km.
Ta umowa, którą dzisiaj podpisaliśmy, to 8 km toru wraz z oznakowaniem nawigacyjnym.
Nowym torem wodnym przepłyną statki o długości do 100 m i zanurzeniu do 4,5 m.
Kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną zostanie oddany do użytku 17 września.
Całość inwestycji w przyszłym roku.
Za rok o tej porze będziemy oddawać w pełni gotowy projekt, tak jak zakładaliśmy.
Dotrzymaliśmy słowa i liczę na to, bo Elbląg zasługuje na nowoczesny, dobrze zarządzany port.
Potencjał jest bardzo duży.
Dzięki inwestycji możliwości przeładunkowe portu w Elblągu wzrosną do co najmniej 3,5 mln ton rocznie.
To więcej o ok. 3 mln ton niż obecnie.
Także ma znaczenie dla gospodarki regionu.
Dla Warmii i Mazur - w szczególności dla subregionu elbląskiego.
O potrzebie otwarcia Elbląga i portów Zalewu Wiślanego na Bałtyk, z pominięciem kontrolowanej przez Rosję Cieśniny Pilawskiej, mówiono od lat.
Polska przez wiele lat żyła w sytuacji państwa niesuwerennego, dzisiaj poprzez przekopanie tego kanału pokazujemy ostatecznie, że także na tych ziemiach mamy pełną suwerenność.
Kiedy rząd PiS podjął decyzję o przekopie Mierzei - protestowała Rosja, a także politycy opozycji.
Gdyby natura chciała, żeby był tam przekop, to by był.
Przekop Mierzei Wiślanej od początku był torpedowany przez Federację Rosyjską.
Mimo protestów - także ze strony Brukseli - z końcem 2018 roku ruszyły pierwsze prace na Mierzei.
Dziś ponad 87 % inwestycji jest już ukończone.
"To byli wyzwoliciele.
No w jakimś sensie tak.
Bez wątpienia uwalniali nas od nazizmu" - mówi o Sowietach Donald Tusk.
I swoją wypowiedzią wywołuje falę krytyki.
Choć to nie pierwszy raz, gdy szef PO stawia takie tezy.
Kiedyś mówił przecież także o tym, że "nikt nie ma zamiaru zapomnieć, ile krwi zostawili żołnierze radzieccy, kiedy wyzwalali Polskę".
To byli wyzwoliciele.
No w jakimś sensie tak.
Bez wątpienia uwalniali nas od nazizmu.
Donald Tusk o Sowietach, którzy w czasie II wojny światowej wkroczyli do Polski.
Gwałcili, mordowali i rabowali.
Posłuchajmy raz jeszcze.
Dłuższego fragmentu.
To byli wyzwoliciele.
No w jakimś sensie tak.
Bez wątpienia uwalniali nas od nazizmu, ale nie przynieśli nam wolności może dlatego, że sami tej wolności nie doświadczyli.
Było więc również usprawiedliwianie.
A co o tych - cytując szefa PO - "w jakimś sensie wyzwolicielach" - mówią historycy?
Dokładnie te same areszty, te same więzienia, które wcześniej były wykorzystywane, teraz wykorzystywała armia sowiecka dalej do eksterminacji narodu polskiego Sowieckich żołnierzy Tusk już kiedyś bronił.
Nawet więcej - można chyba zaryzykować opinię - że ich gloryfikował.
W Polsce nikt nie zapomina, nikt nie zapomniał i nikt nie ma zamiaru zapomnieć, ile krwi tutaj zostawili na naszej ziemi żołnierze radzieccy, kiedy wyzwalali Polskę.
Nie brak opinii, że Tusk nieprzypadkowo wpisał się w narrację rosyjskiej propagandy, bo decyzje jego rządu sprzyjały Rosjanom.
Jestem wdzięczny polskiemu rządowi, że znaleźliśmy w osobie premiera i jego kolegów tak dobrych partnerów.
Putin miał za co dziękować Tuskowi.
Głosowanie w sprawie Via Carpatia Platforma głosowała w Parlamencie Europejskim przeciw.
Teraz przekop Mierzei Wiślanej - są przeciw.
Centralny port komunikacyjny - po co nam w Polsce, skoro jest w Berlinie i tak dalej...
Donald Tusk, gdy tylko został premierem, od razu wyłożył karty na stół.
Chcemy dialogu z Rosją taką, jaka ona jest.
Jak dziś Tusk komentuje tamte słowa?
Dobre relacje z sąsiadami, także z Rosją, to były jeden z priorytetów wtedy, kiedy byłem premierem, to była trochę inna Rosja.
Nie. Nie była.
Te słowa padły już po tym, jak Rosjanie mordowali Czeczenów.
Dlaczego Donald Tusk tak się zachował?
Dlatego że oczekiwał tego Berlin.
Donald Tusk miał być swego rodzaju katalizatorem między Moskwą a Berlinem Taka wówczas była również narracja mediów publicznych.
To główne wydanie "Wiadomości" z 9 maja 2013 roku
---
Armia w całej okazałości, tak Rosja świętuje 68. rocznicę zakończenia wojny.
Tak, tak.
Nie przesłyszeli się państwo.
Aż trudno w to uwierzyć, ale jednak.
Tak wyglądało główne wydanie najważniejszego programu informacyjnego TVP.

---
I to nie jest wyjątek.
Z prezydentem Rosji Dmitrijiem Miedwiewiewem rozmawiałem w zeszłą sobotę w jego rezydencji pod Moskwą.
Obszerne fragmenty tego wywiadu nadały dziś 4 ogólnorosyjskie kanały telewizyjne.
Rosyjska propaganda nie bez powodu zdecydowała się wyemitować rozmowę poprowadzoną przez Tomasza Lisa.

---
A już jutro o godzinie 22.10 na antenie TVP i w TVP Info film Marcina Tulickiego zatytułowany "Nasz człowiek w Warszawie".

---
Chcemy dialogu z Rosją.
Taką, jaką ona jest.
Mamy do czynienia ze zbrodniarzem, z bandytą.

Donald Tusk zrobił bardzo dużo, żeby Władimir Putin się bardziej rozzuchwalał.
Tusk udał się do Moskwy.

---
Od początku zbrodniczej, rosyjskiej agresji na Ukrainę Parlament Europejski przyjął już 2 antypolskie rezolucje, które wzywają do niewypłacenia naszemu krajowi należnych pieniędzy.
To szokuje w obliczu pomocy, jaką Polska udziela Ukrainie.
Zarówno w marcu, jak i w maju, część europosłów opozycji głosuje przeciwko Polsce.
Kolejna niespokojna noc na polsko-białoruskiej granicy.
77 nielegalnych migrantów próbowało dostać się do naszego kraju.
Dla większości z nich głównym celem są Niemcy, bo chcą poprawić swój status majątkowy.
Na tej granicy polsko-białoruskiej obserwujemy prowokacje ze strony służb białoruskich, niestety żołnierze białoruscy pomagają migrantom w przedostaniu się na terytorium Polski.
To oni dostarczają narzędzi.
Między innym
Pobierz FlasH - #codziennaTranskrypcja #wiadomosci #tvpis #tusk12x 
07.05.2022

Oto zapis dzi...
źródło: comment_1651947003wZDkCrVLsUjO9EkyLQpbqI.jpg