Wpis z mikrobloga

@Mega_Smieszek: w zeszłym roku jak przeglądałem ofertę Polferries to wycieczka zorganizowana do Sztokholmu polegała na dopłynięciu do Nynäshamn oraz zwiedzaniu Sztokholmu autokarem (3h razem z dojazdem do Nynashamn), także słaba opcja.

W przypadku pozostałych wycieczek to niestety nie wiem
@Mega_Smieszek byłem ze znajomymi. Ogólnie to samo przepłynięcie się statkiem jest pewnego typu atrakcją i nowym doświadczeniem - fajnie buja jak są większe fale. :P Na statku można wypić w barze, dobrze zjeść, posłuchać jak gość przygrywa do kotleta i śpiewa. Można powyrywać Szwedki (dużo piją, więc są odważniejsze) :D. Później po dopłynięciu można zwiedzić sobie miasto, wyskoczyć na lody czy spróbować szwedzkich czipsów. Ja w drodze powrotnej nie spałem, bo jakieś