Wpis z mikrobloga

Ja rozumiem, że hype na ten wyścig był męczący, że Marina to jest chyba Mount Everest kiczu jakie bylo dane widzieć, ale....

Ten tor naprawdę jest słaby. Czuję, że w niedzielę czeka nas mieszanka procesji i festiwal czerwonych flag. Zakręty 11-16 to jakaś tragedia, te bolidy są tam za duże, Monako już jest nawet lepiej sklejone niż to tutaj. Są te 3 strefy DRS, ale widać, że przekombinowany jest ten tor, wszyscy driftują, wjeżdżają na tarki za głęboko, bo po prostu jest za wąsko.

Jak dla mnie tragedia.
#f1
  • 2