Mireczki, pytanie odnośnie Sauvage'a. Zapaszek sztos, ale szczerze - gdzie Wy go niby wszędzie spotykacie. Trochę lat już stąpam po tej ziemi i nie przypominam sobie, żebym kiedyś go poczuł na ulicy czy imprezie, a gdzie nie czytam o tym zapachu to "każdy nim pachnie, chcesz pachnieć jak jej chłopak czy stary?". Co do #!$%@?, raz, że to zapach nie kosztujący 20 złotych, a w Polsce jakoś nie widzę żeby ludzie ładowali fortuny w perfumy, a dwa, że no naprawdę, gdzie Wy go spotykacie :D
@Mathas: dużo ludzi lubi powtarzać zasłyszane argumenty i trochę tak jest z sauvage'm, pada ofiarą nieco nieuzasadnionego hejtu moim zdaniem. Fakt że jest dość popularny wśród osób, które interesują się perfumami, ale to samo w sobie jest względnie wąskie grono.
Co do #!$%@?, raz, że to zapach nie kosztujący 20 złotych, a w Polsce jakoś nie widzę żeby ludzie ładowali fortuny w perfumy
@Mathas: To chyba najwiekszy hit sprzedazy ostatnich 7lat i w kazdej galerii staly standy, to zapach ktory wciskaja karyny w kazdej syforze i daglasie, to zapach ktory podczas swiat idzie w 20000 sztuk podrob za 109zl na allegro XD
@Drased: Dokładnie o tym mówię. Wiadomo, że w community perfumiarskim Sauvage to już legenda i każdy o nim słyszał, a większość pewnie go miała okazję przetestować, ale w mainstreamie u zwykłego Areczka w korpo? No bez jaj...
@Mathas saważ jest SS trzech moich znajomych będących kompletnymi perfumowymi ignorantami. Idziesz do S albo D --> pani psika sosydżem względnie jakimś nowszym bossem albo lakostą --> aktywacja neuronu @Meritneit może to ci sami xD
@drobne_na_taryfe: to trochę beka, bo one nie mają hajsu od sprzedanych Sauvage i innych, a mają jakieś normy do wyrobienia sprzedaży produktów marki S i chyba od tego jest premia XDD beka jest, bo nawet jak taka pani z S idzie zrobić sobie zakupy w S na kartę pracowniczą, to kupuje kostkę do kąpieli za jakieś 2 zł, żeby wyrobić normę XD
@drobne_na_taryfe: a jak jakaś pani Cię #!$%@? w S to zacznij wchodzić i wychodzić przez bramki, pójdzie w statystykę ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)( ͡°( ͡°͜ʖ
@SlepyBazant no niebieski się skarży, że zawsze Sauvage cisną. Za to jak wchodziły w 2020 te zapaszki z serii Do Not Drink to unikałam S jak ognia, nie dało się uciec przed tymi smrodami xD
@drobne_na_taryfe: @SlepyBazant: Wiecie, to, że panie z S czy D polecają Sauvage'a a to czy ktoś zdecyduje sie na jego zakup to dwie osobne kwestie. To nie psikacz za 20 złotych, swoje kosztuje, a powiedzmy sobie szczerze - szary Arek w życiu nie wyda prawie 400 złotych na perfumy. Skoro już to ustaliliśmy i ustaliliście, że panie nie mają płacone ekstra za promowanie Sauvage'a to jaki z tego wniosek? Ano,
@Mathas: Jak już ktoś idzie do douglasa to chce kupić perfumy i jak się nie zna to weźmie wciskanego sauvage. Sam zapach nie jest zły, ale już więcej polotu miał one milion podczas swojej ery.
@Mathas: Generalnie Polacy nie używają na co dzień perfum, ale każdy chłop ma przynajmniej jedne perfumy. Osoba, która uważa S czy D za jedyne źródła legitnych perfum, będzie patrzeć przez pryzmat ich cen. Przeciętny Mietek w najlepszym wypadku będzie mieć Hugo Bossa, jako rarytas, a na wypad do ciotki będzie jakaś Cuba. Natomiast Dior czy Chanel kojarzy się już z luksusem, bogactwem i w wąchalniach ich ceny są stosunkowo wysokie. Przeciętny
#perfumy
@Mathas: To chyba najwiekszy hit sprzedazy ostatnich 7lat i w kazdej galerii staly standy, to zapach ktory wciskaja karyny w kazdej syforze i daglasie, to zapach ktory podczas swiat idzie w 20000 sztuk podrob za 109zl na allegro XD
@Meritneit może to ci sami xD
@drobne_na_taryfe: to trochę beka, bo one nie mają hajsu od sprzedanych Sauvage i innych, a mają jakieś normy do wyrobienia sprzedaży produktów marki S i chyba od tego jest premia XDD beka jest, bo nawet jak taka pani z S idzie zrobić sobie zakupy w S na kartę pracowniczą, to kupuje kostkę do kąpieli za jakieś 2 zł, żeby wyrobić normę XD
Osoba, która uważa S czy D za jedyne źródła legitnych perfum, będzie patrzeć przez pryzmat ich cen. Przeciętny Mietek w najlepszym wypadku będzie mieć Hugo Bossa, jako rarytas, a na wypad do ciotki będzie jakaś Cuba. Natomiast Dior czy Chanel kojarzy się już z luksusem, bogactwem i w wąchalniach ich ceny są stosunkowo wysokie. Przeciętny
@Mathas: w komunikacja miejskiej, w windzie w biurowcu, od kolegi z zespolu, od mojego kumpla i znajomego moich rodzicow, wystarczy?