Wpis z mikrobloga

@wykopowa_ona: Prezenty jeszcze jakos mozna przezyc - odbebnic swoje i dla dobra atmosfery (jak to moje mamałe mawia) ucieszyc sie z podarunkow.

Ale jak pomysle o nerwowej atmosferze, zapierdzielaniu z przygotowaniami, uzeraniem sie ze znowu marudnych dziadkiem itd itd to naprawde zastanawiam sie, czy nie zostac w tym roku w domu. Sam przy pizzy i browarku :|
  • Odpowiedz
@mikrowypok: wczoraj wlasnie rozkminialam, jaki jest sens swiatecznej imprezy rodzinnej. Mam naprawdę fantastyczna rodzine, ale nie było jeszcze swiat, przy ktorych nie poklocilibysmy się niezmiernie.

Nie mam pojecia, po co to się odbywa.
  • Odpowiedz