Wpis z mikrobloga

@Deckera: W sensie miałem bardzo empatycznego psychologa, ale przyszedlem z niskim poczuciem własnej wartości i im dłużej rozmawialiśmy tym bardziej rozumiałem, że moja przypadłość się bierze całkowicie z dupy, bo niczego mi nie brakuje zbytnio xD W sensie no taki przeciętny jestem, ale mam dużo zalet. No i nie jestem w stanie tego wypracować na terapii, bo mam świadomość, że jest to uczucie bezpodstawne, ale po prostu się tak czuję xd
@Deckera: hmm wolałbym się nie chwalić, bo uważam, że psycholog był naprawdę spoko, a mogłoby to puścić złą sławę nieudanej terapii i to by było średnio zgodne z prawdą. Ale ta osoba robiła terapię poznawczo behawioralną. Bardzo mało adekwatna forma dla mnie jeżeli mam być szczerym :/