Zawsze kiedy tak sobie patrzę w gwiazdy i zdaję sobie sprawę jakim okruchem jest nasza planeta, to przerażenie mnie bierze ile bólu i cierpienia mieści się w tym ziarnku piasku którym jesteśmy. Tak nie powinno być. Nie zasłużyliśmy na to. :/
@lsrrdc wypiłem całkiem dużo i piję nadal, ale piwko nie wiele tu zmieni. Mam takie myśli niezależnie od stężenia alkoholu. Niemniej dzięki i Twoje zdrowe. :)
@dom021: cierpienie nie jest żadną karą, żeby było zasłużone lub nie, nie jest żadną świadomą decyzją ani jej skutkiem. Po prostu jest. A na tym okruchu jest też tyle samo, a nawet coraz więcej, szczęścia
Czas spożyć trunek. Czysta, do odcięcia. Od grudnia raz w tygodniu. Nie, to nie pomaga, ale zagłusza myśli, wszystko zmienia w jednostajny szum, szum pustki.
Komentarz usunięty przez autora