Wpis z mikrobloga

@yhbgrobdoivbvwamsv: Ale tu nie chodzi o zakaz picia, tylko o chlanie z każdej możliwej okazji i robienie na tym przymusie w narodzie biznesu w postaci chwytliwych promocji "im więcej kupisz tym mniej zapłacisz". Tak się wszyscy zesrali, a prawda jest taka, że to ma sens. Przypomnę, że mamy zakaz reklamowania papierosów i artykułów tytoniowych, a biznes ten kręci się nadal - bez pomocy reklam i promocji "kup 10 paczek, a
  • Odpowiedz
@zalogowany_user: Część jest przeciwko energetyce jądrowej, ale za OZE, które już (w tak ograniczonym zakresie, w jakim funkcjonują w naszym kraju) pozwalają się częściowo uniezależnić od dostaw energii z Rosji.

PiS praktycznie zakazał wiatraków. Fotowoltaika nie jest też wcale tak wspaniała, jak ją malują. OZE nie powinno być podstawą.

Z elektrownią można by się uniezależnić całkowicie.
  • Odpowiedz
@kotwica407: ma racje, tak samo jak sklepy nie moga sobie sprzedawac heroiny tak powinno sie ograniczac dostepnosc alkoholu, to dziala w przeciwdzialaniu alkoholizmowi (w pewnym stopniu oczywiscie, calkowita prohibicja nie dziala)
  • Odpowiedz
@amoksycylina: jesteś na portalu, na którym beka z dziadygi jest dosłownie dzień w dzień w gorących, a masz ból dupy, że ktoś ośmielił się skrytykować również idiotkę po drugiej stronie barykady xD plażo proszę
  • Odpowiedz
ma racje, tak samo jak sklepy nie moga sobie sprzedawac heroiny tak powinno sie ograniczac dostepnosc alkoholu, to dziala w przeciwdzialaniu alkoholizmowi (w pewnym stopniu oczywiscie, calkowita prohibicja nie dziala)


@CamusVevo: co następne? Przydziały kalorii? W końcu otyłość zaczyna przynosić u nas więcej szkód niż alkoholizm.
  • Odpowiedz