Wpis z mikrobloga

A więc paczka dotarła i do mnie! Dokładniej mówiąc dotarła już wczoraj, ale jako że nie było mnie w domu dzisiaj dopiero ją otworzyłam. Warto było czekać. Z zewnątrz prezentuje się tak:

http://i.imgur.com/LZFV2tz.jpg

A tuż po otwarciu:

http://i.imgur.com/5v0Lz9D.jpg

Niecierpliwie rozrywałam kolejne warstwy folii bąbelkowej, chociaż mogłam się od początku spodziewać, co zastanę w środku. Emocje podgrzało coś obijającego się o wewnętrzne ścianki kufla. Czyżby ktoś na poczcie ośmielił się rzucić moją paczką o ścianę i potłuc mój prezent? ;__;

Oto jak wyglądała cała zawartość paczki:

http://i.imgur.com/LWmGxt7.jpg

Czyli:

List, który pozwoliłam sobie zamazać. Wydrukowany w bardzo pomysłowy sposób i niekonwencjonalnie napisany. Bardzo dziękuję, tylko, że drogi wykopku, zapomniałeś się podpisać (albo chciałeś zostać anonimowy? :P ) Na szczęście organizatorzy wykopoczty czuwają i zaraz odpisali mi na pytanie kim jest tajemniczy nadawca. A więc dziękuję @Levy!

Piwo - bo każdy lubi piwo. Bananowe - jeszcze dziś spróbuję. Dziękuję tym bardziej, że takiego nigdy nie piłam i sama bym raczej nigdzie nie kupiła w moim mieście.

Kufel. Bardzo ładny, na pewno znajdzie dla siebie godne miejsce w moim domu.

Przedmiot, który obijał się o ściany kufla - tajemniczy pendrive :)

No i na koniec to, co tygryski lubią najbardziej: dużo folii bąbelkowej!

Jeszcze raz dziękuję i życzę Wesołych Świąt :)

#wykopoczta
źródło: comment_NXimCxYbfro8YncKd4uWmQuRpypz9vJ6.jpg
  • 3
Uff, bałem się, że będą tą paczką grać na poczcie w kosza, całe szczęście dotarła w całości. I ta, zapomniałem się podpisać, pardon. Tak czy inaczej, smacznego kufla i dodatku na pendraku ;).
@Levy: Co do dodatku na pendrive, to zapomniałam dodać: może piwa sama warzyć nie będę, ale jestem osobą, która zanim zdobędzie prawo jazdy będzie musiała zbadać każdą śrubkę i każdy mechanizm działania samochodu, więc lektura zawartości pendrive'a przydatna, w wolnych chwilach sobie poprzeglądam jako ciekawostkę :) a cały prezent trafiony!