Wpis z mikrobloga

@sildenafil: czemu? Ja tam uważam, że ludzie powinni robić to, do czego się nadają, a jeśli płeć ma znaczenie dla wykonywanej pracy, to pracodawca nie ma obowiązku zatrudniać przedstawiciel tej konkretnej. Jeśli to obsługi nocnego procesu wymagane są cechy posiadane przez statystycznych mężczyzn, to dla mnie sprawa jest prosta.
Chyba, że to wynika z KP. Nie znam się na tym.
@BoJaProszePaniMamTuPrimasorta: Szkoda sie wysilac i tlumaczyc. Oni się juz tak nastawili ze kazda roznica to gwalt na meskosci. Pracuje w zakladze utylizujacym i prztwarzajacym odpady czyste tj. plastiki folie styropian poprodukcyjny. Nie ma u nas zadnych zasad co do plci na danym stanowisku jednak zaden facet nie chce pracowac 8 godzin przy skrobaniu nozykiem naklejek z plastiku przed regranulacja i nie trafila sie kobieta z odpowiednim wyksztalceniem do obslugi potężnych maszyn
@BoJaProszePaniMamTuPrimasorta:
@agiller:
to kwestia zdecydowania się czy jesteś za równouprawnieniem czy przeciwko. Nie można być po środku lub raz tak, raz tak.

Jeżeli płeć ma znaczenie i mężczyźni (wszyscy) z racji swojej płci muszą na tym samym stanowisku pracować ciężej to powinni zarabiać więcej pieniędzy.

Jeżeli jednak mężczyźni i kobiety na tym samym stanowisku mają zarabiać tyle samo to powinni mieć takie same obowiązki, takie same normy dźwigania, takie same