[Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf]

Wielu wokalistów umarło za moich czasów, ale śmierć Zbyszka Wodeckiego mnie wyjątkowo zabolała.
Pamiętam jakby to było dzisiaj, wracałem z pracy, słuchałem rmf fm i nagle powiedzieli, że umarł.
Po chwili ciszy odpalili ten utwór. Nigdy się nie wzruszyłem po śmierci kogoś znanego, ale wtedy uroniłem łzę.
#muzyka #gimbynieznajo #30plusclub

[sna_t]

@Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf: jakiś słabo znany, bo nie znam heh

[Mega_Smieszek]

@Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf: Jakiś czas temu mieszkałem w Gdańsku i zawsze jak jeździłem do pracy to tam w jednym miejscu jest mural z podpisem "Dziękujemy Ci Zbysiu". Fajnie, że ludzie o nim pamiętają. Moja mama mówi, że nie może sobie darować jego śmierci.

[Adoradora]

@sna_t: bo Wodecki nie kończy się na Chałupach...

[odislaw]

@sna_t: jak można tego nie znać? jak słabo znany??? toż to jedna z jego sztandarowych i najsłynniejszych piosenek( ͡° ͜ʖ ͡°)
to w sumie moja ulubiona z jego repertuaru

[rbk17]

@Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf: mi się jego śmierć kojarzy ze śmiercią mojej mamy bo byli w podobnym wieku i też w niedługim odstępie czasu umarli. Jakby się jakaś epoka skończyła zarówno dla polskiej kultury jak i osobiście dla mnie.