Wpis z mikrobloga

Słynne muzea z milionami odwiedzających rocznie.

Powiedzmy, że postanowiłeś się wybrać do jednego z najbardziej rozpoznawalnych muzeów na świecie. Powiedzmy, że do Luwru. Z małymi kłopotami udało ci się kupić bilety online na konkretną godzinę. Później powinno być tylko lepiej, prawda? Otóż nie.

Nauczony wcześniejszymi doświadczeniami przyjeżdżasz około pół godziny wcześniej. Od razu wita cię wielka reklama najnowszego iPhona na elewacji muzeum. Zaliczasz flashback z polskiej billboardozy. Na szczęście szybko dochodzisz do siebie i ustawiasz się w długiej kolejce. Cóż z tego, że masz bilet na konkretną godzinę. Inni też mają bilety na tą samą godzinę, ale przyjechali znacznie wcześniej od Ciebie. Czeka cię kilkanaście minut czekania.

W międzyczasie możesz sobie pooglądać grażyny i karyny z całego świata. Tylko, że to bardzo szybko się nudzi, ponieważ one wszystkie są takie same. Interesuje je tylko i wyłącznie kolejne selfie, nawet jeśli mają zablokować całą kolejkę.

W końcu wchodzisz do środka. Zgiełk, krzyk i płacz bombelków. Zaraz ktoś wydłubie Ci oko selfie stickiem. Wszyscy się przepychają. Zaczynasz się zastanawiać, dlaczego wszyscy Ci ludzie tutaj przyszli. Przecież oni nawet nie mają zielonego pojęcia na co patrzą. Z zadumy wyrywa cię głośne beknięcie przypadkowego Chińczyka. Jak nie wiadomo o co chodzi, to musi chodzić o zdjęcie Tego Słynnego Obrazu.

Już pomijam fakt, że wszystkie toalety wyglądają jakby ktoś stoczył w nich bitwę o swoje życie z jakąś mumią. Ale za to możesz pójść do Starbucksa na kawę. Bo przecież każdy chodzi do muzeum, żeby napić się kawy w Starbucksie.
Wolę już w ogóle nie chodzić do muzeum, niż zwiedzać je w takich warunkach. Po prostu są rzeczy, których cywilizowani ludzie nie robią.

#sztuka #niepopularnaopinia
źródło: comment_1651247227h9ZLeVf10lbdtCcm2e7BzZ.jpg
  • 2
@groman43:

pooglądać grażyny i karyny

Powiedział jakiś mirek stojący z nimi w kolejce.

Zaraz ktoś wydłubie Ci oko selfie stickiem.

Z tego co widzę tobie też udało się machnąć zdjęcie.

Zaczynasz się zastanawiać, dlaczego wszyscy Ci ludzie tutaj przyszli.

Z tego samego powodu co ty. Może mieli tylko mniej jałowych przemyśleń.

Wszyscy się przepychają

Zgiełk, krzyk i płacz bombelków

Mógłbyś sprawdzić o jakiej porze i kiedy jest stosunkowo mniej ludzi. Sam
Nie no przesadzasz trochę. Owszem, przy monie to jest komedia z tą kolejką do obrazu. A tam podbijasz i cykaj szybko fotę (chyba 2 na łeb dozwolone w ogóle xD) i uciekaj bo kolejka. Ale do samego wejścia nie jest tak źle, my mieliśmy na konkretną godzinę i git, z 5 minut trwało wejście. Ale ten Luwr jest tak kurde ogromny, że głowa mała. Ze 3h łaziliśmy a i tak nie cały