Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mój mąż często wspominał o jednej ze swoich koleżanek z pracy. Nie mam problemu z jego koleżankami, często coś o nich mówił, ale tylko o tej jednej z tak wielką sympatią. Coś mnie tknęło i sprawdziłam jego wiadomości na FB do ww koleżanki.
Rozmów było całkiem sporo i byłam zaskoczona bijącą z nich emocjonalną bliskością. Było tam zwierzanie się, wspieranie się nawzajem, opowiadanie o kłótniach z partnerem/partnerką, dzielenie się rzeczami, o których mi nie powiedział, słodkie słówka, flirt. Przypominało to rozmowy na wstępnym etapie zakochiwania się. Np. napisał, że podziałała na niego rozbrajająco, bo poczuł, że może otworzyć się przed nią, a zwykle nie jest taki ufny.
Co tu dużo mówić, poczułam się zdradzona. Powiedziałam mu o przeczytaniu wiadomości i co o tym myślę. Odparł, że nic złego nie zrobił, a czułe słówka były dla żartu. Po kilku kolejnych kłótniach przeprosił, że poczułam się zdradzona, ale dalej nie widzi nic złego w swoim zachowaniu, nie zerwie z nią kontaktu, bo ją lubi i b.dobrze mu się z nią rozmawia. Jesteśmy w wieloletnim związku i wydawało mi się, że wszystko jest ok. Koleżanka ma partnera i ponoć czytała mu (?) na bieżąco wiadomości, które wymieniała z moim mężem.

Co robić...?
Poczułam brak lojalności ze strony męża, nie wiedziałam, że ma jakąś głębsza relacje z inną kobietą.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #626a91d4fbc015adb4dd1848
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 53
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Z doświadczenia powiem tyle, że nigdy więcej nie będę przystawał w związku na "to tylko kolega", "to tylko przyjaciel" i wieczorne rozmówki na komunikatorach, ciągły kontakt itd. Zaczyna się niewinnie, a potem zaczyna iskrzeć i zanim się obejrzysz, to wykiełkuje jakieś uczucie, przywiązanie, a Ty pójdziesz w odstawkę. To nie jest normalne, aby osoba w związku spędzała tyle czasu na ploteczkach z kimś obcym płci przeciwnej. A tym bardziej
  • Odpowiedz
Co tu dużo mówić, poczułam się zdradzona


@AnonimoweMirkoWyznania Przeglądałaś jego prywatne wiadomości i jeszcze masz czelność mówić o czuciu się zdradzoną? XDDD

napisał, że podziałała na niego rozbrajająco, bo poczuł, że może otworzyć się przed nią, a zwykle nie jest taki ufny
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie ma zdrady, rozmowa z drugą osobą nawet o relacji w domu to nadal nie jest zdrada. Jeśli to robił to potrzebował się przed kimś otworzyć porozmawiać i nie jesteś to Ty. Zwykłe zachowanie, moim zdaniem za bardzo zachłannie podchodzisz do swojego partnera(próba monopolizacji), weź pod uwagę że darzycie się uczuciem i macie jasno ustalone tradycyjne ustalone zasady związku monogamicznego. Te zasady nie zostały naruszone.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania

Sytuacja mocno podejrzana. O ile jakieś tam zwierzanie się z problemów jeszcze jest do zrozumienia (bo nie wszystko można/powinno się powiedzić partnerowi) to flirt i komplementy wybitnie nie na miejscu i prawdopodobnie doprowadzą do romansu.

To, że laska ma faceta nic nie znaczy i takie gadanie, że pokazuje mu te wiadomości to bzdura (pewnie tylko te które chce aby nie był podejrzliwy).
  • Odpowiedz
  • 0
@somskia zgadzam się z Toba, że filrtowanie z inna osoba będąc w związku jest mega słabe. Dużym problemem jest jednak brak wsparcia ze strony kobiety w związku, bo od tego się zaczęło. Sam tylko w 1 związku miałem wsparcie, reszta miała wymagania. Zwrócenie na to uwagi dla opki może pomóc jej by zastanowiła się nad swoim podejściem do związku.
  • Odpowiedz
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania a to ciekawe.. jesteś zła na niego, ale na nią już nie. Masz konkurencję i podświadomie pewnie wiesz, że przegrywasz to starcie, dlatego prowokujesz kłótnie. Czyli powiedzenie się sprawdza, że tonący brzytwy się chwyta
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: O czytaniu wiadomości nic nie mówię, bo wiadomo że jest mega słabe. Znamy tylko twoją wersję, jeśli nie może z tobą porozmawiać o problemach, nie wspierasz go itp., to może szukać tego gdzie indziej, ale flirt to imo już przesada. A jeśli szczerze nie masz sobie nic do zarzucenia w tej kwestii i wasz związek jest okej, no to kiepsko z jego strony. Z doświadczenia powiem, że takie głębokie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania nikt będąc w związku nie powinien. Tak robić jak twój mąż. Zwierzanie się, wspieranie, opowiadanie o problemach i kłótniach. Często i z koleżanką z pracy? Niedopuszczalne. Ale spójrz na to inaczej. Skoro tak robi, to może czegoś mu nie dajesz w związku.
  • Odpowiedz
Ja wiem że to musi boleć. Ale stwierdzam jednoznacznie. Bolcują się na 99,7 % !
A to nie mało. Dodatkowo jara ich zwyczajnie ten fakt, że się ukrywają.
Przerabiałem to samo po czym dostałem zdjęcie cycków denatki.
Trochę poziom 3’cia C Liceum.
Ale widocznie się różowa nie wyszalała... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz