Wpis z mikrobloga

Odgrzebałem taki swój komentarz sprzed wojny, sprzed 4 miesięcy:

"Jakbym miał opanowywać obwód odeski to zacząłbym od przemycenia specnazu i "separatystów" do Budziaku. Teren jest multietniczny, niezwiązany mocno historycznie z Ukrainą i odcięty od reszty kraju (dwie drogi, z czego jedna przez Mołdawię, a druga przez latwy do zablokowania most na limanie Dniestru), graniczący z niepewną Gaugazją i niemal z Naddniestrzem (można przemycać broń i ludzi pomiędzy tymi regionami po rzece). Tworzysz tam "separatystyczną republikę" i poza kontrolą terytorium i portami w Izmaile i Akermanie masz punkt wyjścia z jednej strony na granicę z NATO i ujście Dunaju, z drugiej na Mołdawię, Gaugazję i Naddniestrze, z trzeciej na Morze Czarne (w łączności z Krymem blokujesz resztę ukraińskiego wybrzeża), z czwartej wreszcie - na Odessę."

No więc właśnie zaczęły się dziwne ataki w Naddniestrzu, a Rosja zaatakowała kluczowy dla regionu most. Mam nadzieję, że nie wykrakałem ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#ukraina #rosja #moldawia #rumunia #naddniestrze #wojna
Pobierz vaknell2 - Odgrzebałem taki swój komentarz  sprzed wojny, sprzed 4 miesięcy:

"Jakb...
źródło: comment_1650972933TVRH3FcxqLIIxCqiu8G6EC.jpg
  • 8
No więc właśnie zaczęły się dziwne ataki w Naddniestrzu, a Rosja zaatakowała kluczowy dla regionu most. Mam nadzieję, że nie wykrakałem ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@vaknell2: rosjanie nie mają w Nanddniestrzu sił - mało tego multietniczność obejmuje także tamtejsze siły zbroje
@Fearaneruial: nie ma tam przecież nic o multietniczności Naddniestrza tylko o Budziaku. To komentarz sprzed paru miesięcy, nie ma teraz mowy o separatystach oczywiście tylko o ewentualnym desancie na Budziak i tamtędy, przez Mołdawię połączenie z Naddniestrzem, ew. także Gaugazją i zaszachowanie Odessy od północnego-zachodu. Karkołomne i prawie na pewno skazane na niepowodzenie, więc w sumie niech próbują, tylko Mołdawian szkoda.
@vaknell2: tak, tylko ta multietniczność dotyczy sił zbrojnych Naddniestrza
rosjanie od dłuższego czasu rekrutują tam lokalsów i lepsi odemnie twierdzą że 1/3 rekrutów uważa się za Ukraińców.

Nie wiem więc na ile szkoda Mołdawian bo o ile zaatakować i zdusić to nie dadzą rady (już omijam tu temat samego bezpieczeństwa energetycznego które wisi na elektrowni stojącej u buntowników) to jak by się tamtejsze jednostki miały ruszyć to wróżę im walkę wewnętrzną.