Hej Mirki, jakiś czas temu wysłałem zgłoszenie na stopagresjidrogowej i właśnie otrzymałem odpowiedź:
przeprowadzone czynności wyjaśniające (...) nie dostarczyły podstaw do skierowania wniosku o ukaranie do Sądu Rejonowego. Nadmieniam, że kierujący pojazdem za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem karnym.
Trochę nie rozumiem tej odpowiedzi, bo nigdy nie wnioskowałem konkretnie o ukaranie przez sąd, a po prostu zgłaszałem wykroczenie. Natomiast z treści brzmi to trochę, jakby główną odpowiedzią było, że się "nie udało", ale tak na marginesie, to wlepiliśmy mandat. Ktoś rozumie, skąd taka forma i czy mam to rozumieć po prostu jako szczęśliwe zakończenie, czy jednak nie do końca?
@Brut_all: ogółem to troszeczkę dziwnie, bo zazwyczaj jak ktoś dodaje takie pismo to jest coś w stylu "kierowca został ukarany mandatem". Ogólnie to policja przy chyba każdym wykroczeniu może zrezygnować z mandatu i od razu skierować sprawę do sądu - jak kierowca mega odwali lub nie poczuwa się totalnie do skruchy itp. No i ja to co dostałeś interpretowałbym jako "nie uznaliśmy, że nadaje się to na zgłoszenie do sądu, więc
@pawelpablito: @darek-jg: Dzięki za odpowiedź. Zastanawiałem się właśnie, czy mogło być tak, że policja początkowo zadecydowała, aby skierować wniosek o odebranie uprawnień i rozpoczęła formalny proces ku temu, ale w procesie wyszło, że jednak nie widzą podstaw, więc stąd taka odpowiedź. W każdym razie mnie w pełni satysfakcjonuje mandat, choć szkoda, że nie dostaję info, za które dokładnie wykroczenia, na ile punktów oraz kasy.
Trochę nie rozumiem tej odpowiedzi, bo nigdy nie wnioskowałem konkretnie o ukaranie przez sąd, a po prostu zgłaszałem wykroczenie. Natomiast z treści brzmi to trochę, jakby główną odpowiedzią było, że się "nie udało", ale tak na marginesie, to wlepiliśmy mandat. Ktoś rozumie, skąd taka forma i czy mam to rozumieć po prostu jako szczęśliwe zakończenie, czy jednak nie do końca?
#agresjadrogowa #stopagresjidrogowej #prawo #prawojazdy
Ogólnie to policja przy chyba każdym wykroczeniu może zrezygnować z mandatu i od razu skierować sprawę do sądu - jak kierowca mega odwali lub nie poczuwa się totalnie do skruchy itp. No i ja to co dostałeś interpretowałbym jako "nie uznaliśmy, że nadaje się to na zgłoszenie do sądu, więc
Dzięki za odpowiedź. Zastanawiałem się właśnie, czy mogło być tak, że policja początkowo zadecydowała, aby skierować wniosek o odebranie uprawnień i rozpoczęła formalny proces ku temu, ale w procesie wyszło, że jednak nie widzą podstaw, więc stąd taka odpowiedź. W każdym razie mnie w pełni satysfakcjonuje mandat, choć szkoda, że nie dostaję info, za które dokładnie wykroczenia, na ile punktów oraz kasy.