Aktywne Wpisy
Melkovva_ +18
Minieri +293
Dziś w nocy całkiem spory ruch. W końcu mamy weekend więc ludzie się bawią, jedzą, piją a jak brakuje to gdzie pójdą? No wiadomo że do mnie. Bardzo dużo jedzenia dziś narobiłem, widocznie w takiej deszczowej pogodzie coś na ciepło w nocy jest zbyt kuszące by sobie odmówić.
O dziwo dziś pełna kultura. Oprócz jednego chama, ale chociaż jeden zawsze się trafi. Była też Ukrainka o której już kiedyś pisałem, że chciała na krechę. Dziś chciała najtańsze p--o, u mnie to jest Książ za 3,30zł, ale brakowało jej 20gr. Nie dałem. Kręciła się nerwowo pod okienkiem kilka minut aż w końcu ją olśniło - kratka do wycierania butów pod drzwiami. Pod nią pełno liści, ptasich piór, błota i jak się okazało pełna jej szczęścia bo znalazła pod nią aż 50gr. Gdybyście tylko widzieli jej minę, jakby mnie właśnie ograła w zaciętej partii szachów.
Co do szachów to był u mnie pan stróż z parkingu obok. Często mnie odwiedza bo widzi ze swojej kanciapy jak wychodzę zapalić i się przyłącza. Dzisiaj pochwalił się że dostał od syna tablet na urodziny i gra na nim w szachy właśnie. Z komputerem. Kiedy spytałem dlaczego nie pogra z innymi przez Internet to odpowiedział że się boi bo zawsze wygrywa i jeszcze go znajdą i mu wpier... ( ͡º ͜ʖ͡º)
O dziwo dziś pełna kultura. Oprócz jednego chama, ale chociaż jeden zawsze się trafi. Była też Ukrainka o której już kiedyś pisałem, że chciała na krechę. Dziś chciała najtańsze p--o, u mnie to jest Książ za 3,30zł, ale brakowało jej 20gr. Nie dałem. Kręciła się nerwowo pod okienkiem kilka minut aż w końcu ją olśniło - kratka do wycierania butów pod drzwiami. Pod nią pełno liści, ptasich piór, błota i jak się okazało pełna jej szczęścia bo znalazła pod nią aż 50gr. Gdybyście tylko widzieli jej minę, jakby mnie właśnie ograła w zaciętej partii szachów.
Co do szachów to był u mnie pan stróż z parkingu obok. Często mnie odwiedza bo widzi ze swojej kanciapy jak wychodzę zapalić i się przyłącza. Dzisiaj pochwalił się że dostał od syna tablet na urodziny i gra na nim w szachy właśnie. Z komputerem. Kiedy spytałem dlaczego nie pogra z innymi przez Internet to odpowiedział że się boi bo zawsze wygrywa i jeszcze go znajdą i mu wpier... ( ͡º ͜ʖ͡º)
Hej, zastanawiam się nad wyrwaniem ósemki(jeszcze zasięgnę konsultację) no i nie wiem, gdzie by to ewentualnie zrobić, preferencyjnie na NFZ. Myślałem nad Uniwersyteckim centrum stomatologicznym w poznaniu, ale moze zrobią mi to tez w jakimś innym miejscu? Niektórzy mówią, że na NFZ "gorzej" no i nie jestem pewien, byłoby super gdyby ktoś coś polecił, bo nigdy jeszcze nie miałem tego wykonywanego i nie wiem czego się spodziewać. Miasto Poznań.
#stomatologia #poznan #zeby #chirurgia #zdrowie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6266589868fab7a00928d648
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
- jeśli ząb wyrósł całkowicie i jest górny, essa. Nie spuchniesz, zero bólu, zabieg trwa 5 minut w porywach do 10. Po 3 dniach możesz iść biegać i normalnie jeść.
- jeśli ząb jest zatrzymany i jest górny, no to powiem tak: zabieg będzie dłuższy, boleć oczywiście nie będzie, natomiast 3 dni możesz być lekko spuchnięty i mieć problem pełnym otwarciem szczęki, nic strasznego, 2 dni jesz jajecznice i ziemniaki, po 3-4 jest już luźniej.
- jeśli ząb wyrósł całkowicie i jest na dole, to niestety nie odpowiem bo nie miałem takiego przypadku. Natomiast każdy ząb który wyrósł jest generalnie łatwiejszy do usunięcia, możliwe pewnie lekkie spuchnięcie i tak jak wyżej, jedzenie 2 dni jajecznicy i ziemniaków, ale no nie gwarantuje, bo tak nie miałem. O tym dlaczego dół jest gorszy, poniżej:
- najgorszy przypadek to zatrzymany kompletnie ząb na dole, im bardziej p----------y, tzn ułożony np poziomo, tym gorzej. Miałem tak z dwoma dolnymi, 2 dni c---a mozna jesc, gęba spuchnięta, słaba się nawet mówi. 3-4 dzień to dopiero powrót to w miare normalnego samopoczucia ale dalej jesz ziemniaki i jajecznice. Tutaj dopiero po tygodniu wlasciwie mogłem już na luzie funkcjonować, ale i tak uważałem i jadłem kebaby drugą stroną.
Komentarz usunięty przez autora