dla totalnego laika z gorących, tam jest jakiś beef między nimi?
@najfajniejszy: łooo paaaanie. W skrócie: jeździli ze sobą w Mercedesie i delikatnie mówiąc, nie przepadali za sobą co miało odzwierciedlenie na torze i poza nim.
Do wypowiedzi @Drmscape2 warto dodać, że w seriach juniorskich obaj panowie byli najlepszymi kumplami. Wszystko zaczęło się zmieniać od kiedy zaczęli razem jeździć w Mercedesie i rywalizować o najwyższą stawkę - WDC. Rosberg rzucał realne wyzwanie Hamiltonowi i walczył z nim łeb w łeb o mistrzostwo. Wiele akcji się wydarzyło w których obwiniali się nawzajem, a przyjacielska relacja została całkowicie zastąpiona emocjami wyniesionymi z toru.
bo pozostałych 18 kierowców było za słabych i nie stanowili żadnego wyzwania.
Tak jest, wiadomo. To właśnie kwestia umiejętności kierowców, a nie dominującego bolidu.
W zeszłym sezonie Hamilton był w szczycie formy, bo startując z ostatniego miejsca wygrał wyścig. W przerwie zimowej coś się jednak stało i Looisowi spadła forma do tego stopnia, że dzisiaj po starcie z 14 pozycji, mimo odpadnięcia z wyścigu dwóch kierowców z przodu skończył na
@Antidotum119: Nie spadła forma, tylko po prostu jeszcze się nie przystosowali do zmian panujących w tym sezonie. btw. 7 razy trafiał na dominujący bolid?
@Chris_Karczynski: Tak 100% szczerze to do ~2017 Hamilton spokojnie byl skillowo mistrzem, potem juz niekoniecznie. Szczegolnie 2019 i 2020 to byly darmowe tytuly, ktore 80% stawki w Mercedesie by bylo w stanie wyciagnac
@Chris_Karczynski Russel ciągle zamykający stawkę, bez punktów cały sezon wziął udział w wyścigu bolidem Hamiltona i jechał po podium, ale mechanicy popełnili błąd (czy specjalnie to już temat na oddzielną dyskusję).
To świetny dowód świadczący o tym jak bardzo dominujący bolid miał Hamilton.
@szwendacz: no nie wiem, moim zdaniem to Williams był zbyt gównianym zespołem. Przecież Russell to nie ogurek tylko utalentowany kierowca, mistrz f2, gp3 itd. Taki bogaty zespół jak mercedes nie brałby ogurka z końca stawki. Mogliby wziąć tańszego Latifiego. Po co płacić tak dużo Hamiltonowi skoro całą robotę robi auto?
@Chris_Karczynski: Nie tyle kierowców co kombinacji "dobry kierowca - dobre auto". W 2017 Vettel bardzo realnie mógł walczyć o tytuł ale Ferrari dało d--y. Z kolei w 2018 to Vettel dał d--y czego "highlightsem" był DNF w Niemczech.
Typ ma dzień życia, te wypowiedzi o Lewisku z chłodnym uśmieszkiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#f1
@najfajniejszy: łooo paaaanie. W skrócie: jeździli ze sobą w Mercedesie i delikatnie mówiąc, nie przepadali za sobą co miało odzwierciedlenie na torze i poza nim.
Do wypowiedzi @Drmscape2 warto dodać, że w seriach juniorskich obaj panowie byli najlepszymi kumplami. Wszystko zaczęło się zmieniać od kiedy zaczęli razem jeździć w Mercedesie i rywalizować o najwyższą stawkę - WDC. Rosberg rzucał realne wyzwanie Hamiltonowi i walczył z nim łeb w łeb o mistrzostwo. Wiele akcji się wydarzyło w których obwiniali się nawzajem, a przyjacielska relacja została całkowicie zastąpiona emocjami wyniesionymi z toru.
W 2016 Rosberg wygrał
@Antidotum119: bo pozostałych 18 kierowców było za słabych i nie stanowili żadnego wyzwania.
Tak jest, wiadomo. To właśnie kwestia umiejętności kierowców, a nie dominującego bolidu.
W zeszłym sezonie Hamilton był w szczycie formy, bo startując z ostatniego miejsca wygrał wyścig. W przerwie zimowej coś się jednak stało i Looisowi spadła forma do tego stopnia, że dzisiaj po starcie z 14 pozycji, mimo odpadnięcia z wyścigu dwóch kierowców z przodu skończył na
btw. 7 razy trafiał na dominujący bolid?
To świetny dowód świadczący o tym jak bardzo dominujący bolid miał Hamilton.
Nie widziałeś poprzednich sezonów F1?