Wpis z mikrobloga

Od dziecka panicznie boję się ważek, uważam je podświadomie za jakieś zmutowane szerszenie/osy na sterydach i zawsze jak jakaś usiądzie na oknie albo przeleci w moim otoczeniu to odruchowo uciekam jak mała dziewczynka (,)
nie wiem jaka sytuacja to zapoczątkowała
#przegryw
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mleko23: Ja się boję prawie wszystkiego co lata, nawet ciem. Jeśli
przypadkowo wpadnie do domu jakaś osa lub coś podobnego, to jest po prostu dramat. W oknach od pokoju sypialnego mam od maja do września gęstą i superszczelną moskitierę i pilnuję rodziców, by nie zostawali drzwi otwartych do mojego pokoju, żeby mi czasem żadne tego typu g---o nie wleciało.

Much się jedynie nie boję - te mnie tylko irytują, ale
  • Odpowiedz