Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pewnie powiecie, że się nad sobą użalam, albo, że jestem atencjuszką, ale chciałabym poprosić was o poradę. Mój problem wygląda tak, że od 6 lat czuję lęk przed ludźmi. Wszystko przez to, że idąc ulicą często słyszę od obcych ludzi, że jestem brzydka. Teksty w stylu "patrz na jej ryj" lub "jaki pasztet". I oczywiście chamskie spojrzenia i uśmieszki. Rodzice w ramach terapii kazali mi założyć sobie konto na portalu randkowym. I tam o dziwo sytuacja była w miarę normalna, ale to pewnie przez ilość polskich spermiarzy.

Na portalu nie miałam takiego powodzenia, jak w tych wszystkich eksperymentach wykopków. Trafiło się paru facetów, którzy chcieli pisać, ale strach pozostawał. Strach, że gdy będziemy iść ulicą, ludzie będą się nabijać, jaką facet ma brzydką dziewczynę. I że wtedy się przestraszy tych komentarzy i mnie zostawi.

Dbam o siebie, mam ładną cerę,, ładne włosy i jestem zgrabna, ale rysów twarzy nie zmienię.

I pytanie, jak żyć z takimi komentarzami na ulicy? Jak się z tym oswoić i zaakceptować swój los? Może jakaś terapia? Tylko jaka?
#rozowepaski #przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6263b95d1a57726c6d2fdf8b
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 10
@AnonimoweMirkoWyznania: Musisz sobie uświadomić, że ludzie często rzucają takie komentarze bez złych intencji. Ja sam spotykałem się z sytuacjami, w których osoba wątpliwej urody krytykowała wygląd innych. Nawet mi się zdarzają takie rzeczy, a do bycia pięknym mi brakuje bardzo dużo. Takimi już jesteśmy istotami, lubimy oceniać innych chociaż nam samym wiele brakuje... ¯\_(ツ)_/¯