Wpis z mikrobloga

@EricCartman69: szczerze nie czuje jakiejś potrzeby wypicia mimo że w domu jest alkohol to jest mi to w sumie obojętne. Czasami po drugich zmianach jak przychodze uj*bany z roboty to faktycznie strzeliłbym sobie piwko ale to tylko taka krótka myśl . Przynajmniej teraz widzę jaki jestem trzeźwy a jaki po wypiciu . Śpie dużo lepiej , zasypiam bez problemu , mam ochote na zabawe z dziećmi i w końcu zająłem się
@EricCartman69: wiem że mam problem z alkoholem i jestem tego świadomy , być może nie wpadłem jeszcze tak głęboko. Żona wieczorami wypije dwie wina bądź piwo a nie będę jej tego zabraniał skoro to ze mną jest problem. Nikt poza najbliższa rodziną nie wie że mam problem z alkoholem więc jak jadę do teściów czy na jakąś impreze to od razu podstawiają butelkę czy kieliszek. Jak mówie że nie chce to
Nie wiem czy to jakaś klątwa ale mój brat też ostro lał w gardło aż znalazł się w szpitalu z zapaleniem trzustki . Wujek zmarł z przepicia jako bezdomny. Mój teść też okresami po 20 piw dziennie wali. Szwagierka (pedagog po psychologii i mająca doktorat z pracy z osobami uzależnionymi) też pije ostro ostatnio jak była u nas to przed przyjazdem miała wypite 4 piwa , u nas wypiła 6 w czasie
@piteross: momentami po 6-7 piw dziennie , mocniejszych alkoholi nie piłem . A zauważyłem ze mam dziury w pamięci , nie mogłem zasnąć bez piwa , co raz mniej jadłem aż w końcu potrafiłem nie jeść cały dzień tak wątroba dostała w dupe przez dwa miesiące przytyłem 7 kg jak zacząłem normalnie jeść i teraz mam swoją normalna wagę .
@lab_rat: dużo osób jej mówi nawet w pracy już mówili ze czuć od niej alkohol . Sama wypiera ze ma problem z alkoholem a pierwsze co rano robi to otwiera browara. Jej mąż tez widzi ze ma problem a mimo ze maja małe dziecko to znów chce na roczna misje do libii jechać
@Zuberbuber: To najszczęśliwsza wieść jaką dziś usłyszałem. Naprawdę, trzymaj się kolego daleko od nałogu. Po 6 miesiącach może roku stwierdzisz że już nic kompletnie cię nie łączy z alkoholem i możesz wypić z 3 piwka i wtedy będziesz w błędzie. Po prostu uzaleznienie fizycznie sie zmniejszyło ale dalej jest i będzie do końca życia.
lab_rat: wiem tylko tyle ze ona zawsze lubiła wypić a może przez to ze wyjeżdża i ma więcej wolnego czasu to wypełnia go piciem . Ja jego rozumiem bo się budują i potrzebują pieniędzy ale on jako kapitan i tak mało nie zarabia. Może w pewnym sensie tez woli tego nie widzieć ale ze mieszka na wojskowym osiedlu to każdy siebie zna i już sąsiedzi krzywo na nią patrzą jak chodzi pijana
@Zuberbuber ja znowu pije codziennie ale jedno max dwa. W weekend do 4. Ale codziennie. Próbuje robić okresy bez picia ale bumerang. Wracam z pracy, ogarniam dom, sprawunki, posprzątam, zrobię pranie, żeby wypić muszę mieć wszystko ogarnięte. Z papierochami było podobnie 15 lat palenia a potem rzuciłem i już 6 lat bez dymu. Może z alkiem będzie tak samo.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Zuberbuber: a głupie mam pytanie, czy skoro miałeś z tym problem i nie pijesz, to twoja waga uległa zmianie? Czy jednak więcej jesz, wie i tak nic z tego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@banjo: oczywiście że waga uległa zmianie, podczas picia bardzo mało jadłem i przy wzroście 176 ważyłem 57 kg teraz mam 64.5 kg. Jem dużo więcej a to dlatego że wątroba dochodzi do siebie bo podczas picia dostaje w dupe i nie ma się apetytu a wręcz awersje do jedzenia i kiedy cokolwiek zjesz to robi się niedobrze, przynajmniej do czasu aż sobie chlapniesz i organizm się jako tako uspokoi.
@Zuberbuber: ja drugi tydzien dopiero bez alko, ale powiedzialem sobie, ze juz nigdy wiecej. Czesto nie piłem, ale za to zawsze w duzych ilosciach. Zdecydowalem sie byc trzeźwy jak pod nocnym w łeb dostalem bo ktos sie połasił na mój zegarek.
Alkohol to strata czasu, zdrowia, pieniędzy i wbrew pozorom dobrego samopoczucia. Szkoda tylko, że jakis patus musial mi te madrość do glowy wbić osranym butem. Trzymaj sie w postanowieniu Mirek
więc jak jadę do teściów czy na jakąś impreze to od razu podstawiają butelkę czy kieliszek. Jak mówie że nie chce to od razu dociekanie dlaczego itd


@Zuberbuber: > Codziennie sobie powtarzam dość! Ale przyjdzie wieczór i samo sie kupuje. Trzymajcie kciuki za 24h i potem następne i następne

@henen: Mów im ze jesteś alkoholikiem i elo. Te konsternacje sa najlepsze ( ͡° ͜ʖ ͡°) i
@Grzesiek_astronaut2: wiesz , mam za dużo do stracenia . Żona , trójka dzieci i niebawem nowa praca w której będę miał 24h dyżury, a wiadomo ze bez alko bym tyle nie wytrzymał i zaczęłaby się delirka czy jak to się nazywa „syndrom odstawienia alkoholu” a to przej*bane jest
@Grzesiek_astronaut2: miałem tak samo , jechałem po pracy i mówię sobie ze dziś nie pije ale jak tylko widziałem stacje benzynowa 100m od domu to coś we mnie pękało i była wymówka typu . A co tam przecież za swoje pije i po robocie mi się należy