Wpis z mikrobloga

  • 38
Ekogroszku nie ma na składach. Jak jest cena dobija do 3tys/tona. Czy rząd ma jakieś plany na 3minionow domów ogrzewanych węglem? Kilkaset tysięcy gospodarstw zainwestowało w kotły ekogroszek 5 klasy. Nie można w nich spalać innego paliwa. Czy trzeba wracać do kopciucha i palić butelkami? Czy oni mają jakiś pomysł na zbliżającą się katastrofę? Może włączyć import paliw, bo bez tego zginiemy. Ja za Rosja nie jestem ale PiS doprowadzi własny kraj do kastastrofy humanitarnej jak ludzie zaczną doznawać za rok odmrożeń we własnych domach. Mówi się, że ceny ekogroszku mogą sięgać 5000zł tona przed sezonem grzewczym 22/23 #ekonomia #ukraina #zalesie #bekazprawakow
Bubsy3D - Ekogroszku nie ma na składach. Jak jest cena dobija do 3tys/tona. Czy rząd ...

źródło: comment_16506108461OsyfruaKPeQFmYajAjaDr.jpg

Pobierz
  • 54
  • Odpowiedz
@Bubsy3D PiS to już dawno doprowadził do katastrofy, tyle że jeszcze nie znamy jej pełnych skutków. Kopalnie nierentowne, ale ciągle się do nich dopłaca, górnicy co trochę premie, podwyżki. Miało być super, ale nie jest i odbija się to na cenie węgla czy ekogroszku. Maj 2021 kupowałem groszek po 900 zł za tonę, a teraz 2000 zł średnio. Żeby nie było zbyt miło, to nadal nie jest koniec podwyżek ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Bubsy3D: Naprawdę kilkaset tysięcy osób zainwestowało w kocioł 5 klasy? JPRDL. Nie chce mi się wierzyć.

Przy cenach tych kotłów gdzie niektóre modele są dobrze ponad 10 kpln a czyszcenie skomplikowane i niewygodne to WTF. W zyciu bym nie poszedl na taki deal.
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
@mirekwirek Nie ma takiej możliwości przy 5 klasie. Palnik i podajnik są tylko pod ekogroszek i to o kaloryczności conajmniej 27mj/kg do niemal całkowicie bezdymnego i bez pylowego spalania.
  • Odpowiedz
@Bubsy3D: W moim kotle 3 klasy spokojnie do zasobnika można było sypać pelet.
Ale coś mnie tknęło i w zeszłym roku zainwestowałem w gruntową pompę ciepłą. To był strzał w dziesiątkę, bo nawet przy wyższych cenach energii koszt grzania śmieszny przy obecnych cenach innej energii. A jeszcze nie było boomu i ceny normalne za całą instalację.

@grandmasterb: te kilkaset tysięcy to chyba przesadzone, ale sam użytkowałem taki kocioł przez 10
  • Odpowiedz
@Bubsy3D: Hie hie dobrze że człowiek myślał a tak się śmiano z człowieka ze pali trocinami i drzewem i nie chce przejść na tanie ogrzewanie gazem albo ekosreko piece na wyngiel a teraz role się odwróciły XD
  • Odpowiedz
@grandmasterb: to jest chyba kwestia mentalna że w czasach pomp ciepła i dotowanej fotowoltaiki ludzie jeszcze kupują kotły na węgiel.
Ja bym na ten moment szedł właśnie w gruntową pompę ciepła, panele PV i do tego rekreacyjny kominek z rozprowadzeniem powietrza na te 3-4 dni silnych mrozów co mamy w roku
  • Odpowiedz
@ynks88: tak tylko kocioł na węgiel to był koszt +-5k przy dofinansowaniu, a twoje rozwiązania 10x tyle. Teściowie przechodzili rok temu, zadowoleni że nie trzeba już kilka razy dziennie latać dosypywać a co jest w tym roku to wiadomo...
  • Odpowiedz
@ynks88: kwestia mentalna. Odklejony jesteś. Weź popytaj ile kosztowała cała instalacja z piecem na ekogroszek a ile pompa. 2 różne światy. a co do dotacji na fotowoltaike, jak oboje rodziców pracuje na pełny etacie , nie na minimlanej do łapy to #!$%@? dostaniesz a nie dotacje
  • Odpowiedz