Wpis z mikrobloga

@turbine: jeszcze nie. Kontaktowali się ostatnio chcąc zapłacić dobrowolnie, ale teraz to mam ich w dupie. Leci wniosek o klauzulę (120 zł KZP) i egzekucja komornicza.
  • Odpowiedz
@Karoleer: Brawo! I super, że nie machnąłeś ręką i nie miałeś tego w dupie. Sam regularnie walczę o swoje i póki co potyczki Dawida z Goliatem wygrywam. Niektórzy znajomi się dziwią, że mi się chce, ale nienawidzę dawać się dymać i puszczać tego płazem, nawet jeśli z pozoru nie mam żadnych szans.
  • Odpowiedz
@Karoleer: Oki. I wystarczyło że po 3 msc złożyłeś pozew i coś jeszcze? Stawiałeś się na jakichś rozprawach, dużo ich było, dużo z tym #!$%@? itd.? Pozew sam napisałeś czy ktoś obeznany w temacie wszytko robił?
  • Odpowiedz
@turbine: jestem z zawodu radcą prawnym, więc siłą rzeczy mam ułatwioną drogę :) Nie tylko z uwagi na własną wiedzę, ale chociażby z uwagi na posiadanie znajomych z branży, którzy mogą podpisywać się w moich sprawach (dzięki czemu otrzymuje koszty zastępstwa procesowego). Rozprawa była tylko jedna, nikogo na niej nie było - nie widziałem w tym sensu. Jakbym miał podsumować nakład pracy na ten temat, to max 2h.
  • Odpowiedz
@bysiiu: zobacz sobie moje znaleziska - np. o wezwaniach pod supermarketem, czy o piwie bezalkoholowym w lidlu. Podobna tematyka, choć niestety jeszcze bez jednoznacznego happy endu.
  • Odpowiedz
@SpalaczBenzyny: nie jestem w stanie od ręki udzielić odpowiedzi, ale bardzo możliwe. Tutaj bardzo dużo zależy od tego, czy w toku zawierania umowy sprzedaży otrzymałeś również pełen pakiet informacji dotyczący ew. dodatkowej opłaty związanej z przesyłką.
  • Odpowiedz
@Karoleer: Ja od FedEx dostałem takie samo coś jak zamawiałem z AliExpress. Do zapłaty miałem 130 zł. Co najlepsze to był należny VAT, a ja przecież to zapłaciłem już na etapie zamawiania z AliExpress, bo teraz doliczają VAT automatycznie. Paczkę już dawno odebrałem, a ten list leżał sobie w skrzynce. Wszystko było wyliczone na podstawie faktury od Chińczyka + doliczony VAT za transport. Było napisane, że oni zapłacili to za mnie
  • Odpowiedz
@Karoleer: hmm... Wysyłałem nie raz Fedexem przesyłki za granicę i w ich formularzu, podczas generowania dokumentów przewozowych, jest do zaznaczenia opcja kto będzie pokrywał ewentualne koszty typu cło, jakieś dodatkowe opłaty podatkowe itd. Domyślnie jest, że odbiorca. Dziwne tylko, że nie potrafili wyjaśnić wysokości kwoty.
A wygrana nie wynikała może z tego, że nie udzielili odpowiedzi w ustawowym terminie i w związku z tym wina automatycznie była po ich stronie?
  • Odpowiedz
@metalowy_pasterz: tak, w pierwszej kolejności decydujące było uznanie żądań z reklamacji poprzez jej zignorowanie. Natomiast nawet gdyby odpowiedź na reklamację została udzielona, to nadal fedex nawet nie uprawdopodobnił czy to zasadności, czy wysokości pobranej kwoty, nie mówiąc już o rażącym naruszeniu regulacji przedsiębiorca-konsument.

Wysyłałem nie raz Fedexem przesyłki za granicę i w ich formularzu, podczas generowania dokumentów przewozowych, jest do zaznaczenia opcja kto będzie pokrywał ewentualne koszty typu cło, jakieś dodatkowe
  • Odpowiedz
@Karoleer: Hajs (3/4 kwoty) zwócił mi sprzedawca z AliExpress, więc nie będę już sępił od FedExa, bo w sumie to Chińczyka wysłał (miało pójść PP, a wysłał kurierem). Straciłem może z 30 zł. Ale w sumie wychodzi na to, że to FedEx nie powinien pobrać tej kasy? Tam w ogóle jakaś dziwna akcja poszła, bo Chińczyk dał FedExowi jakąś z dupy fakturę, w której nie było ujęte, że pobrał już kasę
  • Odpowiedz
@Karoleer: Do mnie ostatnio przyszło parę rzeczy z UK, które niekoniecznie zamawiałam, np. była tam maskotka-prezent od organizacji charytatywnej, którą wspieram, wartość deklarowana - 10 funtów, musiałam płacić prawie 50 zł cła :(. Były też skarpetki czy czasopismo, wartość naprawdę grosze, a i tak podatki po 30 zeta. Co z tym zrobić w przyszłości?
  • Odpowiedz