Aktywne Wpisy
troglodyta_erudyta +215
#debata
Kiedy próbujecie zaorać gównopytaniami potężnego Trzaskowskiego.
Z takimi kontrkandydatami Trzaskowski mógłby nic nie robić, tylko srać do Wisły codziennie, a i tak by wygrał.
Kiedy próbujecie zaorać gównopytaniami potężnego Trzaskowskiego.
Z takimi kontrkandydatami Trzaskowski mógłby nic nie robić, tylko srać do Wisły codziennie, a i tak by wygrał.
Runaway28 +6
#przegryw #logikarozowychpaskow #rozowepaski #silownia #blackpill
Problemy współczesnych Julek odc. 2137
Problemy współczesnych Julek odc. 2137
Chciałbym zasięgnąć opinii szanownego Grona Wykopowiczów.
Mam koleżankę, która uciekła z Kijowa do Polski 2 miesiące temu. Bardzo ogarnięta dziewczyna. Mieszka aktualnie w woj. śląskim, ale z uwagi na możliwości znalezienia pracy, chciała przenieść się do Krakowa.
Ogólnie w Krakowie teraz ciężko z mieszkaniami. Udało jej się zarezerwować mieszkanie/piętro domu dość blisko centrum. Z uwagi na lokalizację cena dość tłusta - 4500 PLN/miesiąc. Zapłaciła z góry za 1 miesiąc.
Rezerwowała 2-3 tygodnie temu. Termin rezerwacji od 04.05 do końca czerwca.
Sytuacja jest jednak na tyle dynamiczna, a dziewczyna zostawiła tam całą rodzinę, że zdecydowała jednak, że 10 maja wraca do Kijowa. Z tego co mówiła, mieszkanie raczej stoi, tylko wszystkie okna wybite od fal uderzeniowych. Odwołała więc rezerwację. Niestety okazało się, że warunki rezerwacji są taki, że można ją odwołać do 48 godzin po zarezerwowaniu.
Napisała więc do właścicielki z pytaniem, czy mogłaby oddać jej chociaż część pieniędzy. Dostała tylko odpowiedź, że warunki najmu są jakie są, a to jest wojna Ukraińców i czemu ona (właścicielka) ma tracić.
No i tak.. formalnie wszystko jasne, właścicielka miała prawo tak postąpić. Sprawa czysta. 100% winy mojej koleżanki. Czemu właścicielka ma być stratna? Dzisiaj jednak patrzę na ogłoszenie (anulowanie rezerwacji było przedwczoraj) i mieszkanie jest już zajęte do 7 czerwca. Tak więc cały miesiąc, za który koleżanka zapłaciła jest już wynajęty.
Tak więc stwierdziłem, że może ciężko się było Ukraince zrozumieć ze starszą kobietą, więc sam napisałem do niej z prośbą, czy mogłaby oddać chociaż połowę kwoty. Dziewczyna kupuje lekarstwa, bandaże, sprzęt dla obrony terytorialnej, tak więc ta kasa pewno poszłaby na pomoc dla jej znajomych walczących w WOT. W pierwszym zdaniu Pani napisała, żebym jej nie nękał. W drugim, że zgłosi sprawę na policję, w trzecim że już zgłosiła sprawę na policję i nie moja sprawa kto ile zarabia pieniądze. Tak więc złożyłem Pani życzenia Wesołych Świąt i cóż więcej do niej pisać...
No i tutaj chciałbym zapytać, czy takie postępowanie Waszym zdaniem jest OK? Czy nie uważacie, że w takiej sytuacji powinno się jednak trochę zluzować i wykazać minimalnym choć zrozumieniem człowieka w ciężkiej sytuacji? Wydaje mi się, że większość (jak nie wszyscy) ludzie, których znam oddali by te pieniadze, albo chociaż część kwoty. Babka ma 4500 ekstra, za nic...
Jeszcze raz podkreślam. Pani HOST ma 100% prawo tak postąpić, tylko czy nie warto być czasem dobrym człowiekiem? Napisałem tego posta, bo po prostu jestem ciekawy, jak normalny człowiek podchodzi do takiej sytuacji i jakby się zachował.
Dzięki!
PS. Mieszkanie jest w super lokalizacji i na pewno je polecam. Jakby ktoś chciał wynająć to tu: https://www.airbnb.pl/rooms/554736732539252320?source_impression_id=p3_1650122834_mz7yoVThWY4V%2FF9A
Jak ktoś zarezerwuje ( ͡° ͜ʖ ͡°) może dać plusa... Będę wiedział, że opłacało się pisać.
#polska #ukraina #airbnb #krakow #bekazpodludzi
Wesołych. Nie opijcie się.