Wpis z mikrobloga

@oceanzpokoju: Zesra się. W życi mam ten atom. Niech tu walą ile wlezie. Wolę to niż jakby jakiś śmierdzący kacap, czeczen albo inne ścierwo skośnookie brudnymi łapami dotykało czegokolwiek w Polsce.
  • Odpowiedz
@oceanzpokoju: i bez tego jesteśmy dla nich nikim. Czym się różni dostarczenie pioronów a czołgów, wedlug mnie w tej sytuacji niczym. Musimy dołożyć wszelkich starań by wojna się skończyła nie na naszym terenie, i wszystko wskazuje że tak będzie. Oni nas nie, lubią my ich, czyli tradycja zachowana ;-)
  • Odpowiedz
Czy może ktoś powiedzieć jak się może skończyć dla Polski, dostarczanie takiego sprzętu i jak to wpływa na zagwarantowanie bezpieczeństwa Polski?


@oceanzpokoju: Normalnie kupujemy broń po to, aby w hipotetycznej sytuacji użyć jej do zapewnienia nam bezpieczeństwa. W tym momencie jest dokładnie tak samo, tylko że to nie Polacy giną. Nadal jest to w naszym interesie, aby wojna skończyła się na Ukrainie, a nie w Polsce. Po prostu w końcu
  • Odpowiedz
@oceanzpokoju: akurat z Rosją jest na odwrót, brak działań prowokuje ją do eskalacji. Przypomnę co było za zimnej wojny, ciągle były jakieś prowokację ze strony zachodu. Mosty powietrzne przez NRD do Berlina zachodniego, blokada Kuby, rozmieszczenie głowic w Turcji, itp.
  • Odpowiedz