Wpis z mikrobloga

Mirki, niedługo będę chciał zmienić samochód. Będę chciał coś ze "sportowym" zacięciem. Budżet to ok. 35k zł. Szukam czegoś nietuzinkowego, co będzie dawało jakąś tam przyjemność z jazdy. Nie chcę żadnej Astry czy i30. Nie potrzebuję dużej kanapy z tyłu. Z żoną dzieci nie chcemy, skupiamy się na sobie i chcemy mieć fajne auto do jazdy. Preferowane są coupe i hatchbacki, natomiast jeśli będzie jakiś fajny sedan to też nie pogardzę. Kombi oczywiście odpada. Silnik min. te 150 koni.

Myślałem o Alfa Romeo Brera, myślałem o nowszej Hondzie Civic (ale tylko od IX generacji). Audi TT raczej odpada (nie pododa mi się linia) tak samo jak SLK (nie chcę cabrio).

Auto w tej cenie oczywiście jak najnowsze, ale cudów nie oczekuję.

Co można byłoby polecić jeszcze prócz Brery i Cvic?
#motoryzacja
  • 20
byle nie golfa,


@Janusz_Lubikwasa: Jetta z 2.5 VR5 fajnie gada ale nie wygląda. Ktoś wyżej wspomniał fajne GT czyli chryslera crossfire - silnik i zawieszenie z mercedesa, trochę innych wspólnych części, powinno się całkiem przyjemnie eksploatować to auto w naszych warunkach.
@Janusz_Lubikwasa: rozgladam sie w podobnej kwocie, wymagania w sumie tez bardzo podobne i jest #!$%@?.
Paradoksalnie najciekawsza w tej kwocie jest wlasnie Astra J, którą odrzucasz na starcie. Może Megane 3, Giulietta też jakaś powinna się znaleźć, Laguna 3 Coupe, Citroeny DS3/4, Peugeot RCZ