Wpis z mikrobloga

@Acri: kiedyś chyba była afera bo jakas sieć sprzedawała mięso w pudełkach oklejonych całych w których nie widać zawartosci ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Acri niektóre opakowania są źle zamknięte podczas produkcji, jest wręcz mikroskopijna dziurka przez które dostaje się powietrze, albo za mała ilość kleju albo za duża tmp podczas pakowania, widziałem mase taki przypadków pracując na rzeźni- po prostu takie omijać, zdarza się przy świeżych produktach (σ ͜ʖσ)

Większość wyłapuje kamera i wraca do pakowania lub do odpadu, ale zdarza się ze przeleci dalej ( ͡
  • Odpowiedz
@v1lk: no sądząc po pięknie napompowanych opakowaniach to dziurek niet.
A sądząc po tym, ile razy widziałem mięsko stojące przed lodówkami w kartonach godzinami to dziurek wina też niet.
  • Odpowiedz
@Acri masz racje, dziura jest i wlatuje powietrze, mięso wydziela swoje i wracając dziurka się zatyka-, opakowanie puchnie bo "oddycha" ale jak naciśniesz to pod dłonią nawet czuć że ucieka powietrze, a dziurka byla tylko delitkanie zatkana - tłumaczył mi to gościu z laboratorium, kilka razy trafiła się cała paleta takie koloru - na produkcji źle ustawuli tmp grzania po przejściu na inne opakowania, inny zestaw , - co prawda jeszcze wtedy
  • Odpowiedz
@Acri: przecież to mięso mielone z biedronki nawet "świeże" jest tak #!$%@?, że nie da się tego jeść. Kiedyś kupiłem, zrobiłem obiad to je #!$%@?łem po 2 kęsach, bo nie mogłem znieść tego "smaku"
  • Odpowiedz
@ooooooo: byłem pierwszy raz w biedrze od czasu zarazy, pierwszy i ostatni raz xD #!$%@? płynu do prania nawet tam nie można kupić, był tylko jakiś #!$%@? proszek i nie było żadnego środka do czarnych ciuchów ()
  • Odpowiedz
@hihi_jery: poszedlem do carrefoura i półki wszędzie wypełnione wszystkimi istniejącymi markami, to lubie ( ͡ ͜ʖ ͡) kupować to co chce a nie jedna marka która ma akurat współprace z sieciówką, tak jak w biedrze
  • Odpowiedz