Wpis z mikrobloga

Hej,
Dla wszystkich którzy myślą o rzuceniu palenia:
Po ponad 25 latach bycia nałogowym palaczem, udało mi się!
Najpierw rok temu przeszłam na e-fajki (te z podgrzewaczem), co już było połowiczym sukcesem bo w nich nie wdycha się substancji smolistych które uzależniają tak jak nikotyna.
Było trochę ciężko pierwsze kilka dni, ale przeszłam to i rok paliłam te podgrzewane.
3 tygodnie temu postanowiłam całkiem rzucić.
Przypadkiem wpadło mi w ręce Velo, takie saszetki nikotynowe które się trzyma pod wargą. Wymyślone to jest w celu umożliwienia palaczom dostępu do nikotyny podczas długich lotów samolotem czy innych sytuacji gdzie nie można zapalić
Ja tego użyłam do rzucania.
Działa!
Polecam!
Przy próbach rzucania palenia w dawnych czasach bez takich wynalazków to niebo a ziemia. Poszło w sumie lekko łatwo i przyjemnie.
Nie chodzi o tą markę, nie robię reklamy, z tego co wiem jest dość szeroka oferta takich saszetek. Chodzi o metodę, jeśli ja po tylu latach sobie poradziłam, to każdy sobie poradzi.
Naprawdę polecam.
#papierosy #rzucaniepalenia
  • 7
@369zszywek: cena misiiu?niby chcialbym rzucic ale bardzo lubie zapalic od czasu do czasu
problem w tym ze jak sie dorwe do fajek to chce palic caly czas
maks 2 tyg bez szluga, po pierwszym tyg to juz łeb boli przy wzmozonym wysyliku
  • 0
@Puszkus bez dramatu. Jedno pudełko saszetek 18 sztuk - 14,50 zł.
Przy kupnie 5-paku wychodzi jakoś taniej. Na allegro jest oficjalny sklep.
Mi takie pudełko starczało na około 3 dni, gdzie wcześniej paliłam około 15-17 sztuk dziennie fajek.
Brałam tą saszetkę jak już bardzo mnie nosiło.
Także koszty rzucania wyszły mi niecałe 100 zł w trzy tygodnie, w tym czasie na fajki wydalabym około 200 zł.