Wpis z mikrobloga

Jak masz 20 lat i jesteś #!$%@? to próbujesz sobie wmówić (i otoczenie też) że jeszcze jesteś młody jeszcze masz czas jeszcze będzie lepiej jeszcze się zdążysz ogarnąć i wyjść na ludzi jeszcze się wszystko ułoży
Jak masz 30 lat i jesteś #!$%@? to.....



#przegryw ##!$%@? #fobiaspoleczna #autyzm #agepill #depresja ##!$%@? #ehhhhhhhhhhhhh #ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
Chodtok - Jak masz 20 lat i jesteś #!$%@? to próbujesz sobie wmówić (i otoczenie też)...

źródło: comment_1649508718fP75hjBQ4NIzydJVlNu11U.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
Hmmm no jeśli mówimy o #!$%@? społecznym to większość tej społeczności to nastolatki chyba albo dzieci ledwo po 20 no w każdym razie daleko do 30
I im bliżej człowiekowi do tej drugiej liczby tym bardziej czuje że nie pasuje do tej młodzieży i próba zadawania się z nią byłaby trochę creepy i krindżowa
No a wśród staruchów to zostają już najcięższe przypadki raczej z bagażem (bardzo) złych doświadczeń i przeoraną psychą
  • Odpowiedz
W sensie większość tych co 5 lat temu była jeszcze w miarę młoda i #!$%@? znajduje sobie jakieś środowisko w końcu i jakoś tam się ogarniają
Tych którzy tego nie zrobili zostaje maaaaaaaało i dużo ciężej im sobie znaleźć takie środowisko z różnych względów i nadrobić jeszcze większe opóźnienie które jeszcze milion razy gorzej rokuje niż kilka lat wcześniej

wierzę, że jeszcze troszkę się pomęczę i będzie lepiej


No w każdym razie
  • Odpowiedz
W sensie no
Jak jesteś np zahukanym socjofobicznym 20-latkiem ale jakimś cudem poznasz babę tolerancyjną we w miarę zbliżonym wieku i powiesz jej że no doświadczenie to ja mam marne a właściwie to zerowe, nie mam pracy/kolegów, mieszkam w piwnicy u rodziców heh to są jakieś tam niezerowe szanse że będzie ci to wybaczone i zaakceptowane
Jak jesteś zahukanym socjofobicznym 30-latkiem i jakimś (jeszcze większym) cudem poznasz babę tolerancyjną we w miarę
  • Odpowiedz
ehhh przepraszam za tę ścianę tekstu, ona w sumie nie ma nic wspólnego z twoim komentarzem nawet, ot takie rozwinięcie myśli zawartej we wpisie to było i wylanie moich obaw własnych, najlepiej ją zignoruj

wierzę, że jeszcze troszkę się pomęczę i będzie lepiej


życzę ci tego z całego serca

@melancholijna_marchewka:
  • Odpowiedz
@Chodtok: Zacne przemyślenia :D Całkowicie rozumiem potrzebę walnięcia czasem ściany tekstu, zwłaszcza jak ma się problemy społeczne/w relacjach i nie do końca ma się komu czasem myśli przelać a czasem nie wiadomo czy można z kimś tak szczerze i trochę chaotycznie pogadać. Znam to :/ Myśli płyną, wątki się przeplatają a na końcu już nie wiadomo o co mi chodziło xD

Jak jesteś zahukanym socjofobicznym 30-latkiem i jakimś (jeszcze większym) cudem
  • Odpowiedz
Nie no z babmi to miałem na myśli jakieś matrymonialne kwestie xd
W sensie w wieku np 20 lat jakiś umiarkowany nieogar jeszcze ujdzie i w jakimś tam sensie można uznać że jest względnie normalny/powszechny (no nie do końca ale nie umiem znaleźć lepszego określenia).
Ale ten sam poziom w wieku 30 lat już wygląda (bardzo delikatnie mówiąc) źle i mogą pojawić się pytania typu co ty do cholery
  • Odpowiedz
@Chodtok: Dlatego też uważam, że terapia jest do dupy, bo możesz chodzić latami i tracić czas, a co ci z tego jak po minięciu młodości wyleczysz się jak już po gówno ci potrzebne te social skille.
  • Odpowiedz