Wpis z mikrobloga

Miał ktoś może również jak na wątpliwa przyjemność dostania wezwania na policję (wydział drogowy czy jak się tam oni nazywają) z powodu ominięcia robót drogowych?
Sytuacja wyglądała tak: na Więckowskiego koparka zastawiła cały przejazd, więc cały sznurek aut ominął te roboty jadąc chodnikiem i trochę przez teren zielony (z nazwy jest tylko zielony). Żadnego kierowania ruchem, żadnych objazdów, a policjantka mówi, że nie może pouczyć, tylko to jest wykroczenie i cyk do sądu sprawa poszła. Jej tłumaczenie: mogłem poczekać aż skończą roboty i dopiero przejechać xD
Jakiś życzliwy c--j nagrywał sobie z okna wszystkich co tak przejechali i wysłał nagranie policję.

#lodz #mandat #sad #prawo
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

I k---a bardzo dobrze. Od jeżdżenia jest ulica, a nie chodnik i teren na poboczu. Potem są pozapadane płyty chodnikowe i wydrążone koleiny na "trawie".


@blunch: Zgadzam się.
  • Odpowiedz
nie wiedziałem gdzie jechać, to pojechałem za całą kolumną samochodów, bo myślałem, że tak im pokazali ci budowlańcy


@Nieidealnyja: No to będziesz biedniejszy o minimum 1500zł.
  • Odpowiedz