Wpis z mikrobloga

Jakie macie opinie o używaniu i eksploatacji diesli w cyklu [edit] 80% miasto / 20% trasa? Rozkminiam zakup nowego auta i benzyniaków jest po prostu mało na rynku wtórnym, także chyba pora przeprosić się z dieslem. Wszystkie poprzednie samochody miałem benz+lpg ale szczerze mówiąc już mnie denerwuje butla w bagażniku, krótki zasięg, druciarstwo gazowników itp. Także jak to naprawdę z tą eksploatacją, niskim spalaniem diesla itd. jest? #samochody #diesel #kupnosamochodu

  • 23
Mam drugiego diesla w warszawie.
Najpierw a4b6 1.9 tdi 130km- raz zapchał się katalizator, musialem zaslepic egr, wymienialem dwumase i duzo innych drogich rzeczy.Raczej spoko spalanie, lubilem to auto ale no smierdzialo z rury.

Teraz mam skode yeti 2.0 tdi 140km 4x4

Dpf mi sie co chwile wypala mam wrazenie, raz mialem kontrolke i musialem pojechac na trase go wypalic, odkad zaczalem jezdzic na nizszym biegu, niz podpowiada komputer pokladowy i wymienilem
@KROKOxCZOKO: @otylygrubas: w sumie źle napisałem (juz edytowałem wpis). Cykl typowo miejsko-wiejski. W tygodniu kilkanaście km dojazdu do pracy, weekendy jakieś trasy na wiochę + dłuższe kilka razy w roku na jakieś wakacje. Takie typowe auto polaka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@hornat89: po prostu od dłuższego czasu jest modne szkalowanie diesli. Często przez ludzi, którzy nigdy nimi nie jeździli. Jak znajdziesz sprawdzony silnik i dobry samochód to bierz. Szczególnie, że niektóre modele aut najlepsze silniki w gamie mają właśnie diesla. Spalanie musisz liczyć koło 5l +/- w średniej wielkości samochodzie.
@hornat89: zależy o jakim dieslu mowa ojciec od 11 lat jeździć Toyotą Corolla Verso 2.0 diesel w większości po mieście i żadnej awarii nie miał. Ciotka passat b6 2.0 CR zapchany DPF i walnięty EGR
@c43amg: 20-30 k, myślę o jakimś mercedesie, bmw, volvo... w zasadzie marka nie ma znaczenia, bardziej chodzi o komfort i wyciszenie bo kilka razy w roku robię trasy po 800 km, które są męczące w obecnym aucie m.in ze względu na kiepskie wyciszenie
@hornat89: ja miałem diesla (m-jet 1.9) i generalnie z silnikiem nie było problemów w takiej jeździe, poza szczegółami typu EGR i świece żarowe co jakiś czas trzeba było wymieniać (w sensie co rok jakaś padała - nie wszystkie na raz)
Tylko mnie denerwowało, że śmierdzi, klekocze, glosne, długo się nagrzewa w zimie itp. i np 50 km/h to już trójka, bo jak nie to głośno :)
Jak jeszcze jeździłem do pracy
@hornat89: Ja 3 tyg temu zakupiłem diesla bo nie było nic ciekawego z benzyn a w przeciągu tygodnia roboczego to jeżdżę tylko po mieście i często nawet 10 km dziennie nie zrobie