Wpis z mikrobloga

#slubodpierwszegowejrzenia od początku jak tylko zobaczyłam Dorotkę wiedziałam, że będzie dziwna to widać po jej twarzy XD samo to że 29 lat i żadnej relacji wcześniej?! Dziwne, jej partner to wydawał mi się spoko, ale z odcinka na odcinek coraz bardziej wychodzą z niego stulejarsko przegrywowe zachowania starego kawalera tak czy siak dalej go lubię, choć to że przeprowadzka średnio, oburzenie że za jakie 3 lata dzieci to też żenua generalnie No tak coraz mniej go lubię a najgorsze, że wydaje mi się poprostu totalnym nudziarzem choć mogę się mylić, ale dorotka też taka się wydaje xd. Jeżeli chodzi o Patrycję to dla mnie czasem za bardzo olewatorsko się zachowuje w stosunku do męża No, ale nie wiemy co się dzieje poza kamerami kibicuje im(na yt widziałam filmik spiskowy gdzie były screeny, gdzie 2 kobiety aż pisały, że on je nękał czy coś po rozstaniu itp więc grubo ciekawe czy prawda) a ostatni to myślę, że typ dla niej jest za "gówniarski" on się zachowuje jak 24 latek który chce imprezować i żyć chwilą, ona poukłada moim zdaniem wolałaby bardziej kogoś ogarniętego spokojniejszego. Takie tam moje przemyślenia z dupy xd ps. Moim zdaniem Dorotka już wie, że on nie jej typ i lepiej już nie będzie
  • 16
@TrisssMerigold: co w tym dziwnego, że ma 29 i żadnej poważnej relacji za sobą? Ja miałem sporo mniej poważnych relacji i krótki epizod z poważną lata temu. To mi wystarczyło by stwierdzić, że szkoda najlepszych lat życia na takie ograniczenia i o wiele bardziej cenię sobie własną niezależność. Ja wiem, że to wykop, ale na serio, niektórzy są sami do 30 (a nawet i dłużej), bo nie mają potrzeby tracenia czasu
@bezbekpol: Dokładnie! Czytam niektóre komentarze i nie wierzę. Czy każdy musi przerobić tabun partnerów żeby znaleźć tego jedynego? Nie ma innej opcji? Otóż ja poznałam mojego niebieskiego jak miałam prawie 29 lat i 2 gowniarskie związki na koncie bez żadnych ekscesów. Z niebieskim zaiskrzyło, była chemia i do dziś jesteśmy razem. I nie, nie byłam i nie jestem ofermą, która nie potrafi zrobić prania i "nie potrafi żyć z drugim człowiekiem
@bezbekpol: Moj narzeczony miał to samo pojęcie teraz ma 35l i byłam i jestem jego pierwszym poważnym związkiem, długo pracowałam żeby w ogóle ogarnął jak działa kobieta i jak wygląda związek także tak naprawdę choć jeden powinno się mieć jako taki związek aby nauczyć się relacji ;) bo potem jeden ogarnie a drugi zostanie dziwakiem a im dalej tym będzie gorzej
@TrisssMerigold: Nie no, kumam to doskonale i u mnie wtedy też wyszło to, że nie mam kompletnie żadnego obycia jeśli chodzi o związki. No ale też z drugiej strony wynika to z tego, że nigdy nie miałem jakiejś potrzeby "bycia z kimś".

Dlatego mnie osobiście nie szokuje to, że ktoś przez tyle lat nie był w poważnym związku, chociaż tak jak piszesz, nie ma co ukrywać, potem się to mocno odbija,
@Bumelante: xD bardziej mi chodziło o to że jednak ma jakieś zainteresowania i nie jest milczącym przegrywem co się boi kobiety za rękę złapać ;) tych mangowych freakow jest trochę, a że dla mnie i zapewne dla większości to śmieszne to inna sprawa.
@TrisssMerigold: mężowi Dorotki pali się dupa po prostu - 34 lata i już by chciał dziecko, żonę, i cyk - misja kompletna xD nawet nie wiesz, ile typów w jego wieku ma tak samo. Wiadomo - spoko jak ktoś jest zdecydowany na rodzinę, ale nie w takim tempie i z taką desperacją. Ewidentnie brak laski ciążył mu na bani i to jego główny cel życiowy.

A Dorotka to jest infantylna księżniczka-mimoza,
@Luna_verde: Hmmm i tak i nie. Moim zdaniem każdy związek to i tak ciężka praca. Trzeba sobie poświęcać czas, uwzględniać drugą osobę w swoich planach, pamiętać o tym co jest dla niej ważne itd. Dla mnie już samo to by o związek dbać, jest gigantycznym wysiłkiem xD

No ale jeśli miałbym dorzucić do tego jeszcze ogromną pracę nad drugą osobą, no to nie będę hipokrytą, nie chciałoby mi się.
Moim zdaniem związki, które wymagają pracy należy zakończyć w trybie natychmiastowym.

A jeśli miałyby się wiązać z gigantycznym wysiłkiem to należy omijać łukiem najszerszym z możliwych.


@Luna_verde: każda relacja (nie tylko związek damsko męski ale ogólnie relacje międzyludzkie) wymagają pracy. nigdy nie jest tak, że jest zawsze z górki. kompromisy, poświęcenia, kłótnie, wyjaśnienia i inne takie.