Wpis z mikrobloga

Czy generalnie w leasingu opłaca się zryczałtowana składka na cały okres (36 miesięcy)? Z tego co rozumiem to będzie stała i nie będzie szła ani w górę ani w dół, z jednej strony przy szkodach spoko, ale z drugiej strony ze zniżkami miałbym pewnie taniej w drugim i trzecim roku. Ktoś się z tym spotkał i czy z doświadczenia może powiedzieć, że to jest korzystne?

I jak to w ogóle jest z takim ubezpieczeniem przy użytkowaniu mieszanym (50% vat)? Bo jeżeli samochód jest ubezpieczony na kwotę netto to wychodzi na to, że będę musiał płacić z własnej kieszeni te 50% vat przy odszkodowaniach. Powinienem po prostu doliczyć do wartości auta 50% vat i ubezpieczyć na taką kwotę?
#leasing #ubezpieczenie #ubezpieczenia #samochody #jdg #dzialalnoscgospodarcza #firma
  • 4
  • Odpowiedz
jeżeli samochód jest ubezpieczony na kwotę netto to wychodzi na to, że będę musiał płacić z własnej kieszeni te 50% vat przy odszkodowaniach


@JesusOfSuburbia: Pomieszałeś. Samochód możesz ubezpieczyć od wartości Netto, Netto+50% vat oraz Brutto. Twoja decyzja.

Składka zryczałtowana imho bez sensu, bo za rok może wyjść niższa. Dopytaj o ochronę zniżek.
  • Odpowiedz
@JesusOfSuburbia: Odpowiedź: to zależy. Podziel kwotę ubezpieczenia przez 3 lata, otrzymasz roczną opłatę za ubezpieczenie. Porównaj ją z ofertą niezależnego agenta. Ścieżki są dwie: Jeżeli agent wyłączny jest w stanie zejść z kwotą ubezpieczenia o dobre kilka stówek to brałbym agenta. Druga opcja jest taka że nie wiesz czy składki nie pójdą za rok/dwa w górę, więc analogicznie podpisując ubezpieczenie na 3 lata w dniu dzisiejszym możesz uniknąć dodatkowych kosztów.
Jeżeli
  • Odpowiedz
@JesusOfSuburbia: U mnie składka 3 letnie wyszła w przeliczeniu drożej na rok niż pierwszy rok osobno

Pierwsze szkody i tak nie powodują drastycznego wzrostu, a i sam rynek często się zmienia i raz jest trochę drozej, raz taniej. Moim zdaniem bez sensu jeśli nie wychodzi choćby na tym samym poziomie co zwykłe ubezpieczenie na rok (w przeliczeniu)
  • Odpowiedz