[TheSchizoo]

Hej mirki, do tej pory często zmieniałam pracodawce, mniej więcej raz w roku, tym razem postanowiłam że zagrzeje miejsce dłużej jednak znowu jest ten sam scenariusz i tym razem. Czuję się wypalona, przemęczona z wielu czynników które mam w pracy. Głupio mi znów zmieniać miejsce i zostawiać rozgrzebane projekty z drugiej strony przy zmianie pewnie czeka mnie podwyżka i lepsze warunki pracy. Czy w CV dziwnie wygląda tyle różnych biur po rok w każdym?
#pracbaza

[asdfghjkl]

@TheSchizoo: jakbys była pracodawcą to co byś pomyślała widząc takie cv? zatęsknisz kogoś, musisz może go wdrożyć, może wysłać na jakieś kursy i widzisz że jest skóra szansa że potencjalny pracownik raczej długo miejsca nie zagrzeje

[galopujacypasikonik]

@TheSchizoo tak. Nie trudno dostrzec schemat, w którym co rok masz inne zatrudnienie. Pracodawca najprawdopodobniej będzie myślał, że albo jesteś kiepska w tym co robisz i po roku kończy się dla ciebie miejsce w danej firmie, albo właśnie, że lubisz skakać z kwiatka na kwiatek- co też spowoduje że mniej optymistycznie podejdzie do podjęcia współpracy.
Wszystko jednak tak naprawdę rozbija się o rozmowę kwalifikacyjną, na której można dużo ugrać lub doszczętnie stracić

[b.....s]

@TheSchizoo: po roku. wypalona xD może problem nie jest w pracy tylko jednak w Tobie, co? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[TheSchizoo]

@biauek_jak_mogles: Olewanie tematów przez szefostwo, praca po nocach żeby dopiąć tematy, tak wypalenie. Brak mi energii już żeby pracować. Przez ten rok nie miałam dnia urlopu bo nie było kiedy. Mam wysokie i skomplikowane stanowisko a bywa że podłączam komputery bo się nie mamy frontdesku przez 2 miesiące bo się zwolnił, no bo przecież tak, - sie znasz na komputerach to co nie podłączysz jak jutro nowa osoba będzie?

[mateusz-zahorski]

@TheSchizoo: ja już 4 lata u jednego a pracuje od 5 ogólnie xd

[TheSchizoo]

@asdfghjkl: Akurat w tej firmie to ja wnoszę know how i prowadze kursy i wdrażam ludzi a nie odwrotnie

[Mistrzrozkimnki]

Czy w CV dziwnie wygląda tyle różnych biur po rok w każdym?

@TheSchizoo:

[asdfghjkl]

@TheSchizoo: nie ma znaczenia. pracownik dla pracodawcy jest zazwyczaj pewnego rodzaju inwestycją. jeśli to nie praca sezonowa jak zbieranie truskawek to nikt nie lubi nie wiadomo jakiej rotacji pracowników. odejście kogoś powoduje też jakieś personalne problemy między pracownikami, konieczność przywykniecia do twojego następcy lub nie jeśli źle się będzie z nim pracowało. z punktu widzenia pracodawcy to masa potencjalnych problemów.

[asdfghjkl]

@TheSchizoo: dla kontrastu mogę dodać że ja przez ostatnie 20 lat pracowałem w dwóch firmach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[TheSchizoo]

@asdfghjkl: To mam myśleć o pracodawcy a nie o sobie? Dostaję w drugim miejscu 2k więcej. Ale ok, biedny szef? Też będę mieć masę potencjalnych problemów jeśli nie będę zarabiać więcej. Ten argument mnie nie rusza. Bardziej mi szkoda ludzi w biurze.

[mutozostaw]

@TheSchizoo: jeżeli to ma prowadzić do poprawy twojej sytuacji bytowej to się nawet nie zastanawiaj. Zarazem przyczyniasz sie tym samym do wzrostu stawek na rynku

[TheSchizoo]

@asdfghjkl: No to zazdroszczę :)

[asdfghjkl]

@TheSchizoo: zrób jak uważasz. pytasz jak pracodawca może to wiedzieć to masz odpowiedź ¯_(ツ)_/¯

[asdfghjkl]

@asdfghjkl: No to zazdroszczę :)

@TheSchizoo: i słusznie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[b.....s]

Przez ten rok nie miałam dnia urlopu bo nie było kiedy

@TheSchizoo: jak sobie pościelisz tak się wyśpisz. rok Tobie zajęło żeby ogarnąć że pracujesz u toksycznego pracodawcy? trzeba się szanować i tyle. jak widzisz że coś jest nie tak to spierd*alasz i tyle ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale rok to za krótko na wypalenie, po prostu źle trafiłaś. Polecam psychologa/psychiatrę żeby to ogarnąć (nie robotę, tylko