Wpis z mikrobloga

@Sza_: Piesek wyzdrowieje. Natomiast jegomościa, który go otruł: jak już go znajdziecie to polecam: Kołyska Judasza

Przypominające drewniany ostrosłup, którego wierzchołek był obity metalem. Powodował niewyobrażalne cierpienia osób, które były skazane na ten rodzaj kary. Torturowaną osobę podwieszano na linach nad owym narzędziem. Następnie gwałtownie opuszczano ciało skazańca, tak aby miejsca intymne nadziały się na ostry fragment „kołyski”. Czynność powtarzano wielokrotnie, dopóki osoba nie straciła przytomności. Wówczas kat cucił nieszczęśnika i
@Sza_:
Mam, niestety bardzo bolesne doświadczenia :(
W zeszłym roku straciłem 60kg dzika w tydzień mimo codziennych kroplówek. Siadła wątroba (żółte dziąsła, oczy, wnętrze uszu) i nerki, brak apetytu - objawy wskazywały na lektospirozę lub jakąś toksynę i w tym kierunku był leczony.
W tym czasie (wrzesień - październik 2021) w okolicach tysiąclecia przekręciło się kilka zdrowych i niemałych psów :(
Trzymam kciuki abyś nie przechodziła tego co my.