Wpis z mikrobloga

#niedajdupy <--- tag do obserwowania

#polska #bezdomnosc #przegryw #alkoholizm

Nawiązując do kwestii zatrudnienia i przechadzki do pracy z przystanku autobusowego.

W poprzednim poście nie opisałem do końca szczegółów, a mianowicie:
1-1,5km to trasa pieszo z przystanku docelowego, w miejscowości w której znajduje miejsce gdzie miałem pracować.
Miejscowość ta znajduje się w innej strefie komunikacyjnej co wiąże się z dodatkowymi kosztami za przejazd.
Owszem, kupiłem sobie bilet na 30 dni bez limitu przejazdów ale obowiązuje on tylko w strefie A, która kończy się zaledwie przystanek od tego docelowego.

Tak, zdaję sobie sprawę że będzie hurr durr: "ty pijaku #!$%@?, leniu #!$%@?, w #!$%@? grasz" ale za każdym razem gdy wjezdzalbym do kolejnej strefy musiałbym kupować kolejny bilet jednorazowy (przystanek za strefę A i przystanek do strefy A). "ALE CZEMU #!$%@? nie kupiles bez limitu frajerze???!!!!!", ponieważ wiązałoby się to z dodatkowymi kosztami równymi ponad połowę biletu w strefie A(czyli ok 50zl). Za bilet bez limitu w strefie A zapłaciłem 90 PLN.

Gdybym chciał przemieszczać się jednak na nogach pomiedzy przystankami w strefie A i B musiałbym przebyć ponad 2,5km co daje około 30 minut, nie zapominając o tym że szedlbym drogą praktycznie bez płaskiego pobocza, w nocy, o godzinie 5? A by tego dokonać potrzebowałbym wstać o godzinie 4, by być na busa o 4:30, bo ten potrzebuje aż 30 minut żeby dojechać do ostatniego przystanku w strefie A...

W drodze powrotnej czyli o 16, bo pracowalbym 4 dni po 10h, musiałbym znowu iść na przystanek co daje znowu około 10-15 minut.

Może ktoś by chciał mnie zabierać tam i spowrotem ale za to też się płaci.
Podjąłem decyzję o nie podejmowaniu wydatków, ponieważ do przyszlego tygodnia zostało jeszcze sporo czasu, a dopiero wtedy dostanę wypłatę z poprzedniej pracy...

---------------- KONIEC WATKU O PRACY

A może pójdziesz na terapię szczurze co? #!$%@? jesteś bezdomny i chcesz biednych Mirków i Mirabelki na hajs zrobić a później konto usunąć!!!!

Byłem na dwóch terapiach uzależnień, pierwszą skończyłem bo mi zależało naprawdę, druga robiłem po to żeby siedzieć sobie na L4, robić wszystkich w #!$%@? i ciągnąć hajs za darmo.

Wy naprawdę myślicie że alkoholicy i inni uzależnieni to są frajerzy w waszym mniemaniu?
Część może i tak ale założę się, że większość tak jak ja to manipulatorzy, socjopaci, chamy i krętacze.

Zrobimy wszystko żeby się napić, kombinujemy tak że nawet nie wyobrażacie sobie jak można wyruchać bez mydła ludzi dookoła.

Znowu chcecie mnie wysłać do ośrodka byście płacili mi za moje pierdzenie w stołek i śmianie się z waszych składek, z których bralbym comiesiac zasiłek? Niby to tylko dwa miesiące ale wiecie co? Można to ciągnąć o wiele więcej : )
No chyba że to nie wy krzykacze płacicie tylko waszy starzy, to wtedy tak, jestem dla was nikim i chętnie byście mnie wysłali nawet do samego diabła.

Wiem że wciąż będziecie mi ubliżać i śmiać się ze mnie ale to wasza słabość.
Ja podjąłem decyzję o nie proszeniu o pieniądze, o nie robieniu w #!$%@? systemu i brania kasy za free, o nie robieniu ludzi w #!$%@?, a w szczególności zaakceptowanie tego że jestem chory i danie sobie drugiej tak naprawdę szansy na życie, bo już miałem myśli i próby samobójcze.

Zależy mi na tym żeby się tylko wyspać, dopóki nie będzie mnie stać na wynajem pokoju.

--------- KONIEC WĄTKU O TERAPII
Do wyjazdu za granicę jeszcze wrócę.

----------

Z rzeczy przyjemnych to oddałem dzisiaj 450ml krwi, oddałem najlepszą kokosową czekoladę bezdomnemu, którego spotkałem w parku i jedynie czego potrzebował to zjeść. Może i cukier to nie żarcie ale zawsze to kilkadziesiąt kalorii więcej.
Wkrótce idę naładować telefon, kupiłem sobie jedzenie i niedługo będę zmierzał do ogrzewalni.

Nie piłem i nie paliłem.

Pozdrawiam.
o.....o - #niedajdupy <--- tag do obserwowania

#polska #bezdomnosc #przegryw #alkoho...

źródło: comment_1648910273aaouOd4VqsFZm0Dgt6P2Ts.jpg

Pobierz
  • 4
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@oo__oo: ja sam miałem podobna przygodę z ośrodkami i choć nie było źle nie chce wracać. 3 terapia niewiele by mi pomogła. Mam nowa pracę, mieszkanie. Wszystko pięknie, ale pociągało mnie i znów zacząłem popijać. Mam nadzieję, że uda mi się wrócić na właściwe tory. Pozdrawiam i trzymam kciuki za powodzenie i Twoja trzeźwość