Wpis z mikrobloga

@Kakamber: Kijów miał paść w postaci kapitulacji a nie walk w mieście. Orkowie mogliby podejść ale to byłoby równoznaczne z bombardowaniem Kijowa - setki tysięcy ofiar po stronie cywilnej. To jest dobra wiadomość że nie chcą z Kijowa zrobić drugiego Mariupola, używać broni chemicznej/biologicznej.

Oni mieli możliwość zniszczenia stolicy poprzez Smerche/uragany z ładunkami zapalającymi, 2 dni ostrzału i Kijów by spłonął. Wtedy również ryzykowaliby rozwinięcie konfliktu poprzez dołączenie NATO.

Jeżeli uda
@Noiceno: chyba pierwsza z Twoich analiz która jest w 100% celna i nie nacechowana naiwnością. Poza tym wkrętem ze stolicą, to jest kuriozum. Edit: no i przede wszystkim w rejonie Kijowa Rosjanie zostali POKONANI, a nie "po prostu sobie poszli".