Wpis z mikrobloga

Nieszczęśliwe i stracone pokolenie

Młodzi ludzie, którzy wchodzą dopiero w rynek pracy, często mają pod górkę. Łatwo jest nam zarzucać lenistwo, czy roszczeniowość, ale nikt nie pomyśli, że jesteśmy tak naprawdę straconym pokoleniem. Dlaczego?

Pierwszy przykład. Mieszkalnictwo. Powiedzcie. Jak człowiek, który zarabia średnie pieniądze może pozwolić sobie na własne cztery kąty? Zarabianie średniej krajowej nie pozwoli nawet na kredyt na przyzwoite mieszkanie. Jeszcze dochodzi do tego inflacja, która takiemu zwykłemu człowiekowi zjada znaczną część pensji. Ale jeśli powiesz hasło: „mieszkanie prawem, nie towarem”, to nagle starsi i bogatsi sugerują, że jesteśmy leniwi. Och, wybaczcie, że zarabiając najniższą krajową, kogoś nie będzie stać na życie przez drogi wynajem. Oszczędzać nie ma jak, ponieważ wynajem jest kosztowny, zresztą mieszkania kosztują fortunę, a ci, którzy tak chętnie wypominają młodym brak zaradności zapominają, że za PRL wystarczyło pracować, by mieć dach nad głową, a w latach 90-tych można było wykupywać działki od gmin za grosze. Teraz takie osoby będą ogłaszać wszem i wobec, że są zaradne.

Czy naprawdę niektórzy boją się państwa takiego jak w Danii, czy Finlandii? Gdzie usługi publiczne są sprawne, podatki idą na słuszne cele, a edukacja stoi na wyższym poziomie? Młodzi ludzie w Polsce mogą co najwyżej uciec za granicę, bo z postulatów, które mogłyby im pomóc wejść w świat „poważnych dorosłych” najzwyczajniej się wyśmiewa.

#neuropa #bekazpisu #przemyslenia #polska #spoleczenstwo
Pobierz Cukrzyk2000 - Nieszczęśliwe i stracone pokolenie

Młodzi ludzie, którzy wchodzą dop...
źródło: comment_1648548260Cy9FCUhTdcypukUS17lon5.jpg
  • 17
@Cukrzyk2000: Częściowo tutaj winiłbym polski kociołek i naturalny opór do przyznawania rodakom jakichkolwiek nowych uprawnień, ale tylko częściowo.

Lewica tak naprawdę też jest sama sobie winna. Temu, że ograniczają się często właśnie do takich ładnych hasełek, jak "Mieszkanie prawem, nie towarem". Tutaj trzeba przedstawiać konkretne propozycje i edukować ludzi o tym, jak miałaby wyglądać alternatywa. Bez tego propozycje zmian traktowane będą z niechęcią, bo nie wiadomo co będzie, to pewnie będzie
@Cukrzyk2000: > Powiedzcie. Jak człowiek, który zarabia średnie pieniądze może pozwolić sobie na własne cztery kąty? Zarabianie średniej krajowej nie pozwoli nawet na kredyt na przyzwoite mieszkanie..

Średnia krajowa spokojnie pozwoli, nawet na dom. Oczywiście w kredycie na 30 lat... chociaż wciąż lepiej tak, niż spłacać czyjś kredyt wynajmując

Młodzi ludzie, którzy wchodzą dopiero w rynek pracy, często mają pod górkę.


Młodzi ludzie wchodzący na rynek pracy mają zero lub minimum
Jestem lekko po trzydziestce i czasy o których mówisz znam tylko z opowieści. Mimo to uważam, że ten argument to tylko jęk sfrustrowanego "wanna be boss" młodziaka zaraz po studiach


@CzarnaTluszcza: To jest zawsze ten sam argument - ja sobie poradziłem, znaczy każdy powinien sobie poradzić, a jak mu nie idzie, to jego wina bo leń.

No nie wiem, ja sobie radzę całkiem nieźle i nie uważam, żeby posiadanie mieszkania miało
@aegispolis: Ale ty czy wy nie patrzycie szerzej. Nie widzisz tego ze kapitalizm w zasadzie rozwiązał problem mieszkaniowy. Mieszkań nigdy nie było tyle budowane i oddawane. Sam gus ostatnio podał ze na ta chwile w Polsce jest więcej mieszkań i domów jak GOSPODARSTW DOMOWYCH na które przypada 2.6 osoby. Oznacza to ze jak każde takie gospodarstwo wsadzisz do mieszkania to i tak część juz teraz bedzie stała pusta. Nawet pomijamy te
Nie widzisz tego ze kapitalizm w zasadzie rozwiązał problem mieszkaniowy.


@Furiat: No trudno widzieć coś, czego nie ma.

Sam gus ostatnio podał ze na ta chwile w Polsce jest więcej mieszkań i domów jak GOSPODARSTW DOMOWYCH na które przypada 2.6 osoby.


Ok, tylko czemu wybierasz samą sumaryczną ilość mieszkań, nie biorąc pod uwagę ich położenia, stanu, oraz rozłożenia w społeczeństwie? Czy z tej wartości jesteś w stanie wyczytać ilu ludzi nie
@aegispolis: Taka ilość ludzi ze ponad połowa moich znajomych jest w kredytach a rok temu przy zarobkach 5k miałeś 0,5 mln zdolności. A jak miałeś żonę co w biedronce pracowała to 0,7mln. Nigdy hot lokalizacje nie bedą tanie w żadnym systemie, choćby nie wiem ile lewaczkow powiedziało ze mieszkanie w Sopocie z widokiem na morze jest prawem bo zdrowe powietrze tam. Co do rynku to #!$%@?ąc od wojny ktorej powiedzmy nikt
@aegispolis: > o jest zawsze ten sam argument - ja sobie poradziłem, znaczy każdy powinien sobie poradzić, a jak mu nie idzie, to jego wina bo leń.

Chyba trochę źle mnie zrozumiałeś. Ten argument jest przytoczony w kontekście wpisu, który sugeruje, że OP zarabia (lub ma takie aspiracje) średnią krajową. Doskonale rozumiem, że są ludzie, którzy nie radzą sobie z różnych przyczyn. Lenistwa nie usprawiedliwiam bo się nim brzydzę, mówię o
@Furiat: zobacz wzrost marzy deweloperów, a większość budowanych mieszkań, nie trafia do zwykłych ludzi, tylko do firm, które będą je wynajmować, tak działa wolny rynek, a lewaczki płaczą
@Rejetn: Okej, w takim razie co Cie powstrzymuje przed założeniem firmy i zarabianiu większej ilości pieniędzy? Dodatkowo, jakie konkretnie zmiany systemowo-prawne chciałbyś zastosować, aby dojść do optymalnego stanu?
@Rejetn: I jak bedzie coraz więcej mieszkań na wynajem a ludzi coraz mniej to jak sadzisz jaki bedzie rezultat ? Bo ja widzę to tak ze kupuje ktoś mieszkanie za 500,000zl wykańcza za 40,000 dokupuje miejsce parkingowe za 30,000 i na koniec oddaje to człowiekowi który włoży 2000zl kaucji i ma 2000 na pierwszy miesiąc.
@CzarnaTluszcza: a co ciebie powstrzymuje przed byciem prezydentem, zarabianiem milionów na patodeweloperce? To jest iluzja wolnego wyboru

Po pierwsze bardzo progresywny podatek katastralny od np 3 mieszkania, po drugie mamy bardzo mało planów zagospodarowania, co otwiera droge łapowkarstwu i wywala sie logistycznie na ryj, ograniczenie funduszów kupujących mieszkania na wynajem, jak w Berlinie

@Furiat: tak, tylko dodaj, że ktoś bierze kredyt z ratą 2000zl miesięcznie, a drugi czlowiek mu ten
@Rejetn: Nieprawda. Obecnie najem jest tańszy od kredytu. I z miesiąca na miesiąc zmienia sie na niekorzyść kredytu coraz bardziej. To dlatego w bogatych NIEMCZECH ponad 50% ludzi wynajmuje. Sytuacja wyglada tak ze płacisz 3000 kredytu za świeżo zrobione nowka mieszkanie a najemca który z tego korzysta płaci 2000. Dopłacasz 1000 miesięcznie aby ktoś zużywał twoje mieszkanie.