Wpis z mikrobloga

Mam jakiś kryzys niewiary.
Nie mogę się pogodzić z tym, ze po prostu umieramy i to koniec.
Szukam jakichś ciekawych alternatyw, które byłyby zgodne z prawami fizyki. Czytałam już o świadomości, która może trafić do świata równoległego. Ogólnie naukowcy nie wykluczają istnienia świadomości po śmierci ciała. Zapewne są jeszcze jakieś hipotezy, o których nie wiem, wiec chętnie poczytam.

Prawie 20 lat mi to nie przeszkadzało, ale teraz czuje taka pustkę.
Proszę bez głupich rad w stylu „zacznij wieszczyć w Boga”, bo to tak nie działa. #nauka #fizyka
  • 20
  • Odpowiedz
@podomka: ciekawe. Ja właśnie dopiero, gdy odrzuciłem wiarę w boga, uspokoiłem się co do spraw śmierci. Wcześniej miałem jakieś paniczne obawy, potem do mnie dotarło, że tak po prostu jest w naturze. Koniec to koniec.

Jedyne co mogę doradzić, to postaraj się zadbać, żeby żyć jak najdłużej w dobrej formie. Nie tylko fizycznej, ale przede wszystkim w psychicznej. Ćwicz umysł i ciało, żebyś dożył tych dziewięćdziesięciu kilku lat i nie stracił
  • Odpowiedz
@podomka: A dlaczego akurat musisz coś takiego mieć? Dlaczego uważamy, że życie musi mieć jakiś konkretny cel? Nie ma żadnych przesłanek na to, żeby twierdzić, że jest jakiś powód naszego istnienia. Ot, zwykły zbieg okoliczności, ale bardzo fajny zbieg okoliczności, bo mamy czas, żeby ogarnąć co się wokół nas dzieje. A podsumowując. Jeżeli się nie ogarniemy i nie spróbujemy wydostać się z Ziemi, to zostaną po nas tylko sondy, które opuściły
  • Odpowiedz
@podomka: Niestety, ale ciężko pogodzić sferę przynależną do filozofii/religii (oczywiście częściowo też do biologii - ale w innym kontekście) z fizyką, bo to są całkiem inne płaszczyzny rozważań. Dlatego też nie istnieją żadne alternatywy, które "zgodne" byłyby z prawami fizyki. Oczywiście, niczego to nie wyklucza, ale tym bardziej niczego nie udowadnia.
  • Odpowiedz
@podomka: A przed naszymi narodzinami gdzie była nasza świadomość? Wszystkie cechy dotyczące świadomości są związane z obszarami w naszym mózgu (chyba, że jest coś czego nie wiem). Uszkadzając konkretne jego części będziemy tracić odpowiednie cechy (takie jak: zdolność rozpoznawania twarzy, pamięć, empatię...). Na jakiej zasadzie mielibyśmy utrzymać świadomość po śmierci mózgu? :( Jedyną(abstrakcyjną obecnie) opcją jaką widzę (by przetrwać nasze materialne ciało), to tylko przeniesienie jej do maszyny.
  • Odpowiedz
  • 0
@kaligula5: narodziny ciała fizycznego mogły być tez początkiem narodzin świadomości. Nie można stwierdzić, ze świadomość umiera z ciałem. Może istnieć poza ciałem. Nie można tego wykluczyć. Ciało może być jedynie nośnikiem. Ciało nie może żyć bez świadomości, ale nie można stwierdzić, ze świadomość nie może żyć poza ciałem.
  • Odpowiedz
  • 0
@podomka: Niestety, ale ciężko pogodzić sferę przynależną do filozofii/religii (oczywiście częściowo też do biologii - ale w innym kontekście) z fizyką, bo to są całkiem inne płaszczyzny rozważań. Dlatego też nie istnieją żadne alternatywy, które "zgodne" byłyby z prawami fizyki. Oczywiście, niczego to nie wyklucza, ale tym bardziej niczego nie udowadnia.


@Fake_R: Ale ja właśnie szukam tych hipotez, ciekawych teorii.
  • Odpowiedz
  • 0
@podomka: A dlaczego akurat musisz coś takiego mieć? Dlaczego uważamy, że życie musi mieć jakiś konkretny cel? Nie ma żadnych przesłanek na to, żeby twierdzić, że jest jakiś powód naszego istnienia. Ot, zwykły zbieg okoliczności, ale bardzo fajny zbieg okoliczności, bo mamy czas, żeby ogarnąć co się wokół nas dzieje. A podsumowując. Jeżeli się nie ogarniemy i nie spróbujemy wydostać się z Ziemi, to zostaną po nas tylko sondy, które opuściły
  • Odpowiedz
  • 0
@podomka: To nie jest kwestia wiary, tylko miejsca w którym znajduje się ta świadomość. A miejsce to niestety przestaje istnieć.


@rafjak: W chwili obecnej nauka nie jest w stanie tego potwierdzić, ani temu zaprzeczyć. Niedługo może się okazać, ze jesteśmy w stanie przenieść świadomość do maszyny, a to otworzy wiele nowych możliwości, bo będziemy już pewni, ze świadomość może istnieć bez ciała.
  • Odpowiedz
@podomka: Zobacz co napisałeś. W pierwszym zdaniu piszesz, że nauka nie jest w stanie potwierdzić ani zaprzeczyć czemu? Miejsca pojawiania się świadomości? W drugim piszesz, że będziemy ją w stanie przenosić do maszyny. W zeszłym albo w 2020 roku w Świecie Nauki był bardzo dobry artykuł o badaniach nad świadomością i o hipotezach jej dotyczących. Poczytaj sobie, może Ci się rozjaśni sytuacja.
  • Odpowiedz
Niedługo może się okazać, ze jesteśmy w stanie przenieść świadomość do maszyny, a to otworzy wiele nowych możliwości, bo będziemy już pewni, ze świadomość może istnieć bez ciała.


@podomka: Gdyby interesowało Cię fantasy w tej tematyce to polecam "Perfekcyjna Niedoskonałość"/.
  • Odpowiedz
  • 0
@podomka: Zobacz co napisałeś. W pierwszym zdaniu piszesz, że nauka nie jest w stanie potwierdzić ani zaprzeczyć czemu? Miejsca pojawiania się świadomości? W drugim piszesz, że będziemy ją w stanie przenosić do maszyny. W zeszłym albo w 2020 roku w Świecie Nauki był bardzo dobry artykuł o badaniach nad świadomością i o hipotezach jej dotyczących. Poczytaj sobie, może Ci się rozjaśni sytuacja.


@rafjak: Dobrze napisałam. Wszystko się zgadza. Obecnie nie
  • Odpowiedz
@podomka: Sęk tylko w tym, że nie będą one spełniać warunku, który postawiłaś na początku, tj. nie będą zgodne z prawami fizyki, które są ściśle zdefiniowane. Jeśli jednak chcesz po prostu poczytać o różnych koncepcjach na temat "życia po życiu" w wydaniu nieco "fizycznym" to niestety nic nie polecę. Jedyne pojęcia, które w jakiś sposób przychodzą mi do głowy w związku z tą tematyką to: zasada antropiczna, kreacjonizm ewolucyjny, hipoteza symulacji
  • Odpowiedz
@podomka: zrozumiałem że szukasz naukowych dowodów ( ͡° ͜ʖ ͡°) od siebie polecam dwie pozycje z pogranicza filozofii. Obie podobne, ale obie całkowicie inne. Obie warto przeczytac:

Dlaczego istnieje raczej coś niż nic, Jacek Wojtysiak
https://www.znak.com.pl/ksiazka/dlaczego-istnieje-raczej-cos-niz-nic-jacek-wojtysiak-146808

Krótka historia niczego, Jim Holt
https://www.empik.com/krotka-historia-niczego-kryminal-filozoficzny-holt-jim,p1088889653,ksiazka-p

Ta druga mi bardziej podeszła. Nie traktują dosłownie o to o czym piszesz, ale mają nieźle rozkminki właśnie o celowości wszystkiego i skąd się wzięliśmy.
  • Odpowiedz
@podomka: Ech, chyba kompletnie się nie zrozumieliśmy. Jak definiujesz słowo świadomość. Co masz na myśli pisząc "narodziny świadomości". Czy ty używając słowa świadomość rozumiesz je jako duszę?
  • Odpowiedz