Aktywne Wpisy
Grooveer +37
Mój dobry kolega który trochę kuma moje #!$%@? zaprasza mnie do siebie na sylwestra, łącznie może być tam z 7-8 osób raczej dynamiczne towarzystwo, iść czy nie iść (╥﹏╥) niskie poczucie własnej wartości nie pomaga (╯︵╰,)
#przegryw #sylwester #kiciochpyta #gownowpis ##!$%@?
#przegryw #sylwester #kiciochpyta #gownowpis ##!$%@?
Miała szukać pracy, pytała czy coś wiemy gdzie by mogła itp.
Pomogliśmy jej z miejscem w przedszkolu dla jej córki, bo w przedszkolu naszego młodego dołożyli miejsc dla uchodźców.
Mija czas. Dziecko chodzi do przedszkola w kratkę, bo po prostu im się nie chce spać i śpią do południa, po czym bujają się po galeriach itp bez celu. Dziecko zajmuje miejsce w przedszkolu, które mógłby mieć ktoś kto chce pracować, ale nie może bo nie ma gdzie zostawić dziecka...
Pracy nie próbuje nawet szukać.
Oddaliśmy swój komfort (pokój w 3p mieszkaniu), bo chcemy pomóc i rozumiemy trudną sytuację (mąż pod Kijowem, rozwozi jedzenie itp), ale mija 3 tydzień, a ona trochę jak na wakacjach.
Przez pierwsze 2 tygodnie jeszcze myśleliśmy, że trzeba być wyrozumiałym, dać chwile na aklimatyzację itp, ale to chyba jednak już przesada i chyba postawienie ultimatum - ogarnij się i idź do pracy, albo szukaj nowego miejsca - jest fair, bo na ten moment po prostu wykorzystuje sytuację...
Wiem i słyszę, że większość jest zupełnie inna, ale nam się taki rodzynek trafił...
#wojna #uchodzcy #ukraina
Komentarz usunięty przez moderatora
@UFC_Jest_W_Dupie: bo jak przyszła do nas to mówiła, że chce iść do pracy?
@zdrapek: wiesz, to właśnie chodzi o całokształt. Niedogodności są do przełknięcia jak widzisz większy sens.
W obecnej sytuacji dziewczyna sobie robi wakacje na nasz koszt i nie ma problemu żeby
@UFC_Jest_W_Dupie: #!$%@?, sorry. Pomogliśmy jej się dostać do przedszkola publicznego - 250-300zł miesięcznie. Nawet na minimalnej jej zostanie niemało, a jeszcze 500+ dostanie
@trustME: a daj znać, jak będzie sytuacja wyglądała po postawieniu ultimatum i czy w ogóle będzie łatwo się pasożyta pozbyć. XD
@Fenrirr: właśnie ja jej pasożytem nazywać nie chcę póki co. Może po prostu jest w takim stanie, że musi dostać kopa żeby się ogarnąć po prostu. My się niedługo wyprowadzamy do domu i jestem w stanie zostawić ją na mieszkaniu np po kosztach (do jednego pokoju jeszcze wrzucić innych uchodźców) na jakiś czas, ale tylko właśnie pod warunkiem, że będzie pracowała.
@Fenrirr: ale co trustME ma do jej pracy? Jakim cudem mialby stawiac jakiekowliek "ultimatum" w tej sprawie?
Podpowiem Wam tez ze nie bez powodu wiekszosc migrantow zarobkowych to mezczyzni, dla nich bylo, jest i bedzie najwiecej prac.
Kobiety z uslug typu sprzatanie etc teraz raczej beda prace tracic, bo rozwija sie u
@Aster1981: z tym, że zanim się wprowadziła umowa była taka, że pomagamy jej z mieszkaniem żeby mogła znaleźć przedszkole, pracę i stanąć na nogi, a nie, że fundujemy jej wakacje.