Wpis z mikrobloga

  • 227
#f1 Porównywanie płaczu Hamiltona o opony i winę całego świata do rozmowy Maxa z zespołem xD

Nieźle wam na łeb padło wykopki
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Porównywanie płaczu Hamiltona o opony i winę całego świata do rozmowy Maxa z zespołem xD


@Mintaa: Tydzień temu płacz o oponki, dzisiaj 2x o linię Leclerca i na końcu, że za szybko się zbliżył.
Wam na łeb padło
  • Odpowiedz
@Mintaa: jakiś nieuk rzuci coś o płaczu i zaraz powtarza to następny.
Chyba ktoś ma problemu z głową albo z pamięcią jeśli przyrównuje hipokryzję i toksyczność Lewisa do agresji Verstappena.

Warto też powiedzieć, że realizator też wzmacnia emocje, czasem sztucznie... Więc warto znać cały konteks
  • Odpowiedz
via Android
  • 6
@PanPeno Według ciebie rozmowa o tym czemu auto za nim tak bardzo się zbliża na żółtych flagach to płakanie to przypominam że Hamilton płakał że nie może wyprzedzić Pereza bo go blokuje co było według HAM to był "dangerous driving"
  • Odpowiedz
@technojezus To jest nagranie z Bahrajnu cymbale, gdy GP się go pytał na radiu czemu nie próbuje atakować w T4 tylko w T1 i mu tłumaczył, że nie może się zbliżyć, bo ma zużyte opony, a nie żadne 'płakanie'. Leclerc cały wyścig narzekał, że nie ma SOCu i jakoś się go zakłamane tyfusy nie czepiacie
  • Odpowiedz