Wpis z mikrobloga

@Goronco: Jak w "bajce o szynce": :)

Pewnego dnia kobieta gotując szynkę na kolację odcięła oba jej końce. Zdziwiony mąż widząc to spytał, dlaczego tak robi.
– Tak moja mama gotowała szynkę – odpowiedziała żona.

Akurat tego dnia jej mama miała przyjść na kolację. Więc kiedy już przyszła spytali ją dlaczego odcinała oba końce szynki.
– Moja matka tak gotowała szynkę, dlatego i ja tak robiłam – odpowiedziała jej mama.

Dzwonią
  • Odpowiedz
@Pierorzek: @Anesa: @Fighting_Irish: @lenfant_sauvage: Dzieciaki drogie, nie ma czegoś takiego jak obsrane jajka.
To jest stara sztuczka jeszcze z czasów PRL, ludzie ochlapywali jajka syfem i sprzedawali Niemcom z NRD, a ci frajerzy myśleli że kupują "naturalne", wiejskie jajka, "od chłopa". :-)

Teraz ta sama sztuczka polega na sprzedawaniu na lewo jajek bez kodu, bo wiecie, rozumiecie, to "prawdziwe" ze wsi, wcale nie z fermy.
( ͡°
  • Odpowiedz
  • 2
@Opornik Lol, zawsze tak gotuję na sałatkę jarzynową bom leniwa xD Jeszcze z protipow jak robię makaron z mrożonymi warzywami i jakimś sosem to też gotuję warzywa w jednym garze z makaronem xD Trzeba minimalizować ilość garów do mycia i ułatwiać sobie życie.
Dla hejterow od brudnych jajek - zawsze można je umyć pod bieżącą wodą
  • Odpowiedz