Wpis z mikrobloga

@kamil-tika może i to wszystko się zgadza, ale za to armię rozpieprzyli. Weszli nielegalnie do dowództwa NATO, zwolnili generałów, awansowali matołków. I może nie mamy uzbrojenie i helikopterów, ale za to dyplomacja zlikwidowana.
No wiadomo. Jak na początku rosła liczba urodzeń to była zasługa 500+, a gdy teraz spada to wina demografii ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@szef_foliarzy: No oni tak to tłumaczyli, ale zwiększenie liczby urodzeń to też były ostatnie urodzenia wyżu, 500+ miało jakieś znaczenie (mniej matek wyjechało) ale nie tak duże, zwiększenie trwało od kilku lat, tylko było widoczne na emigracji, gdzie dużą część wyżu wyjechała np. w
@djtartini1: Ja mam swoją teorię dotyczącą tego wzrostu. Dwa razy odwracał się trend spadku rodzeń w XXI w. W 2004 i 2014. I koreluje z poprawiającą się koniunkturą. W 2004 weszliśmy do UE i spadło bezrobocie, podobnie było po 2014 - wyjście z kryzysu i poprawa wskaźników ekonomicznych.
@szef_foliarzy: Tak jest w istocie, choć teraz spadku nie da się zatrzymać- początek lat 90. to kwestie przemian społeczno-ekonomicznych i to pokolenie już jest znacznie mniej liczne i nie może fizycznie mieć 400 tys urodzeń rocznie, bo raczej 3-4 dzieci mieć nie będą.
@kamil-tika: ZUS jest w #!$%@? wyższy, bo doszła "składka zdrowotna" od dochodu - niektórzy nagle zaczęli płacić po kilka/kilkanaście tysięcy miesięcznie.
Nazwana tak dla niepoznaki, a będącą tym samym co zus, czyli wyrzucaniem kasy w błoto.