Wpis z mikrobloga

@xiv7:
Ja tak mam właściwie od zawsze a już w szczególności od czasu pojawienia się trybu skupienia/nie przeszkadzać bo wcześniej po prostu budziły mnie powiadomienia. Standardowa myśl taka, że jeżeli ktoś pisze o tej godzinie, to znaczy ze albo ktoś umarł albo zaczęła się III Wojna Światowa. Wprawdzie 99,9999% czasu to newsletter z bonprixa albo "aktualizujemy ustawienia prywatności naszego serwisu" ale nigdy nie wiadomo, trzeba być czujnym.
@xiv7: na początku, przez pierwszy tydzień jakoś tylko, o 2-3 w nocy, co jakiś dzień, słyszałem samolot który przelatywał nad miastem, potrafił mnie obudzić w środku nocy skubany bo mam sen jak sam #!$%@? twardy (możesz u mnie w pokoju odkurzać, a ja nawet nie drgnę XD), ale teraz już luz.
@FrasierCrane:

oczywiście że nie. Co zmieni jak się dowiem o czymś później?


Jeśli w nocy jebłaby atomówka, to dużo to zmieni. Dowiesz się jako jeden z nielicznych i będziesz w stanie się przygotować żeby #!$%@?ć z kraju zanim zacznie się panika, szturm na supermarkety, stacje benzynowe, etc.
@szadina:
Brałem leki, chodziłem na terapię. Kupa kasy poszła i w sumie jest tylko marginalnie lepiej. Już mi się odechciało szukać pomocy. Poza tym takie poważne sprawy i facebook, no proszę Cię.
@smk666: z takim podejściem to daleko nie zajdziesz. Terapia - bardzo dobrze, też byłam, ale dopiero na tej grupie zrozumiałam jak działa zaburzenie lękowe i jak te mechanizmy człowiekiem manipulują. Ta grupa jest zajebista, serio - to nie tylko grupa, tam bardziej masz dostęp do materiałów, filmów itp. Zajrzyj, obiecuję, że nie pożałujesz. Jeszcze się do mnie kiedyś odezwiesz z podziękowaniem :D
@szadina:
Dziękuję za troskę i chęć pomocy ale w toku terapii doszedłem do tego, że musiałbym się sporo ogłupić, żeby zaakceptować to, co zastałem na tym świecie. Czy sobie radzę w tej sytuacji? - owszem, z tym nie mam większego problemu. Czy akceptuję świat takim jakim jest? - nigdy.

Niejedną terapeutkę zagoniłem już w kozi róg, niejedna wybuchła gniewem gdy punktowałem jej argumenty, bo świat w obecnej formie jest po prostu
@smk666 chłopie, Ty myślisz, że terapia polega na tym, że ma ktoś Cię przekonać, że świat jest zajebisty i piękny? Nie, ona ma Cię nauczyć funkcjonować w świecie, gdzie zło, tragedie, smutki, problemy istnieją. Wszyscy ludzie żyją w takiej rzeczywistości i większość nie ma depresji i nerwicy. Także da się.