Wpis z mikrobloga

@Abrakadabror: ze znajomym chwilę pograłem, ale wyglądało to tak, że zawsze prawie cały team jechał na jedną flankę, a my na drugą: my swoją flankę utrzymywaliśmy, a reszta teamu ginęła w ciągu pierwszych trzech minut... Nie jestem dobrym graczem, ale dziś po prostu miałem pecha.