Aktywne Wpisy
mirko_anonim +149
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy Wasze różowe też reagują złością/płaczem/obwinianiem wszystkich dookoła w momencie, gdy się im udowodni błąd? xD Moja kupiła w "Świecie herbaty" czy jakimś podobnym sklepie jakąś chińską "elitarną" herbatę za prawie 50 zł za 100 gram, żartując ze mnie, że ja tylko jakieś liptony czy sagi piję. Wieczorem zrobiłem nam po kubku herbaty - sobie zaparzyłem tę jej "elitarną" chińską, jej zrobiłem zwykłą czarną Dilmah z Auchan xD Specjalnie
Czy Wasze różowe też reagują złością/płaczem/obwinianiem wszystkich dookoła w momencie, gdy się im udowodni błąd? xD Moja kupiła w "Świecie herbaty" czy jakimś podobnym sklepie jakąś chińską "elitarną" herbatę za prawie 50 zł za 100 gram, żartując ze mnie, że ja tylko jakieś liptony czy sagi piję. Wieczorem zrobiłem nam po kubku herbaty - sobie zaparzyłem tę jej "elitarną" chińską, jej zrobiłem zwykłą czarną Dilmah z Auchan xD Specjalnie
nightmeen +106
Nawet nie jestem w stanie zliczyć, ile razy przejeżdżałem obok tego miejsca, nie wiedząc o jego istnieniu. Gdy tylko dowiedziałem się, gdzie dokładnie się znajduje, postanowiłem je odwiedzić. W związku z tym, że teren ulega coraz większej dewastacji, jest rozkradany i niszczony, postanowiłem nie ujawniać tutaj jego dokładnej lokalizacji. Powiem tylko, że znajduje się ono w województwie mazowieckim i nie jest to działka Pana Tabenckiego z Grodziska Mazowieckiego. On także kolekcjonował stare
Za błędy językowe czy stylistyczne z góry przepraszam, problemy z pamięcia i koncentracją poprzez chorobę robią swoje.
A więc do rzeczy: Wielu zapewne z was mnie kojarzy, udzielam się od czasu do czasu komentując i plusując wpisy, w zeszłym roku prosiłem o pomoc dla różowej, spora część ludzi postanowiła pomóc za co jesteśmy z różową wdzięczni. Dziś jej rehabilitacja dobiegła końca i stara się wreszcie o pracę.
Ale jak mawiają nieszczęscia chodza parami. Dopadł mnie pech, a właściwie kleszcz i zachorowałem na boreliozę. Od końca pażdziernika bujałem się po lekarzach którzy nie zwracali uwagi na liczne objawy które pojawiały się u mnie. Lekarz 1 kontaktu wysłał mnie do laryngologa, przez 2 miesiące leczył mnie na stan zapalny zatok, a pozostałe objawy były zupełnie olewane. Zmieniałem lekarzy bo czułem że nie uzyskam należytej pomocy, dopiero któryś z kolei lekarz "połączył kropki" czyli objawy i skierował mnie na badania pod kątem boreliozy, wtedy się okazało że badania wyszły źle. Po 4 miesiącach zacząłem kurację antybiotykiem który zjechał mi żołądek (na dzień dzisiejszy)
Międzyczasie wykonałem badania u kardiologa - teoria kardiologa jest taka że borelioza zaburzyła mi pracę serca, kompletnie jestem bez sił, a domowe obowiązki to wyzwanie. RM z kolei wykazał uszkodzenia mózgu - mielinizację, i tu parę dni temu otrzymałem skierowanie do szpitala na badanie płynu mózgowo-rdzeniowego. Najlepsze jest to że dopiero teraz, a jutro kończę chorobowe bez możliwości kolejnego przedłużenia. Lekarz powiedział że zgłoś się jak zdąrzą zrobić badania to nie zapłacisz za nie a jak coś to szykuj kasę..
Kolejne badania wykazały też problemy z tarczyca, FT3 za wysoki, skierowanie do endokrynologa.
Większość badań robiłem prywatnie, przyznam i tu były dość odległe terminy a chciałem wykorzystać czas maksymalnie jak się da, niestety nie udało się. Na RM na NFZ czekałbym pewnie i pół roku.
No i wisienka na torcie, odmówiono mi świadczenia rehabilitacyjnego za które mógłbym dalej pewnie próbować się leczyć, bo... nie mam pełnej diagnostyki - badania płynu mózgowo rdzeniowego. Szpitale na przełomie grudnia - lutego były w rejonie tylko oddziały covidowe, nawet na badania z NFZ nie miałbym co liczyć ponieważ rozwiązano ze mną umowę o pracę.
Tak więc zorganizowałem zrzutkę, zweryfikowaną dokumentacją medyczną by móc dokończyć leczenie i przebranżowić się - wcześniej była to praca fizyczna. Takiej już nie podołam. Jeśli możesz udostępnij wśród znajomych, wpłać choćby 1 zł, znacznie mnie to zbliży do celu odzyskania zdrowia i późniejszego podjęcia pracy.
Z góry dziękuję.
https://zrzutka.pl/zbiorka-na-wyleczenie-boreliozy
#pomagajzwykopem #borelioza #pomocy #choroba #leczenie #wykopefekt