@Nodd: u nas mieszka jedna Ukrainka z wyższym wykształceniem i doświadczeniem zawodowym. Tydzień temu uciekała busem ewakuacyjnym, gdy na jej miasto spadały b---y, a teraz już próbuje znaleźć pracę żeby "nie być obciążeniem"(choć nim nie jest). Choć sama mówi, że Polska na pewno będzie miała problemy, bo jej zdaniem przyjechało sporo osób, które wyjechały z miejsc, gdzie wojna nie dotarła, ale Europejski socjal brzmi dla nich przyjemnie.
@Nodd: u mnie Ukrainiec montował drzwi w mieszkaniu. Kurła, po rączkach bym całował i 8-paka postawił! Szybko, czysto, schludnie, bez pie#dolenia i papierosów, a i jeszcze drobą fuche w gratisie zrobił. Istne złoto!
Wcześniej Polak kład kafelki z kuchni i tak średnio bym powiedział. Po fuszerce nie odbierał telefonu, nawet jak chciałem oddać narzędzia, które zostawił XD
...no i tak teraz każda osoba usłyszana że mówi po ukraińsku....na pewno będzie pochodzić z wojny jako uchodźca....oj wykopki wykopki....a ilu z was odróżnia rosyjski od ukraińskiego....tak w przelocie w sklepie czy na ulicy...hmmm...;););)
@Flypho: Ogólnie Żabki to jest jest jakiś portal do równoległego wszechświata. W każdej jednej Żabce jest ten sam zestaw Karyn i ten sam klimat. Zawsze jest solarka, jakaś kolorowa alternatywka i typowa dresiara. Obojętnie w której Żabce nie byłem zawsze były conajmniej 2 z wyżej wymienionych. Ale ja tam lubię ten klimat. Naprawdę nie przeszkadza mi, że ekspedientki czasem między sobą rzucą k---ą albo że oglądają coś na telefonie jak
bo jej zdaniem przyjechało sporo osób, które wyjechały z miejsc, gdzie wojna nie dotarła
@Fattek: To, że nie walą rakietami po budynkach nie oznacza, że wojna nie dotarła. W sklepach brak żywności, pracy żadnej nie ma bo wszyscy żyją wojną, ciągły stres, strach, że w końcu przyjdą i po nas. Każdy na swoje doświadczenia i głupotą jest osądzać innych ludzi, że się ratowali gdy była okazja. Bo nikt nie wie
@knur3000: Obowiązkowy Sebix być musi. U mnie na mieście nie dość, że Sebix jest 24/7 to jeszcze średnio raz w tygodniu dochodzi do bijatyk z klientami, też Sebixami xD
U mnie w mieście już pierwsze Ukrainki zaczęły prace w żabce. I powiem wam szczerze ze obsługa w końcu jest miła.
Aha, tak jakby wcześniej nie pracowały :D
Szybko, czysto, schludnie, bez pie#dolenia i papierosów, a i jeszcze drobą fuche w gratisie zrobił. Istne złoto!
Wcześniej Polak kład kafelki z kuchni i tak średnio bym powiedział. Po fuszerce nie odbierał telefonu, nawet jak chciałem oddać narzędzia, które zostawił XD
Ale ja tam lubię ten klimat. Naprawdę nie przeszkadza mi, że ekspedientki czasem między sobą rzucą k---ą albo że oglądają coś na telefonie jak
@Fattek: To, że nie walą rakietami po budynkach nie oznacza, że wojna nie dotarła. W sklepach brak żywności, pracy żadnej nie ma bo wszyscy żyją wojną, ciągły stres, strach, że w końcu przyjdą i po nas.
Każdy na swoje doświadczenia i głupotą jest osądzać innych ludzi, że się ratowali gdy była okazja. Bo nikt nie wie
@Fattek: no tak, powinni poczekać, aż kacapy otoczą miejscowość i zaczną ostrzał, to wtedy najlepsza pora na ucieczkę. ¯\_(ツ)_/¯